Codziennie wdychamy i wydychamy powietrze ok. 20 tyś razy. Wiadomo nie od dziś, że powietrze wpływa bezpośrednio na nasze samopoczucie, wydajność i zdrowie. Kluczowym aspektem, o który powinniśmy zadbać jest jego jakość, w tym także odpowiedni poziom wilgotności.

Poziom wilgotności mierzony jest przez higrometr, a zalecana wilgotność powietrza w domu i w biurze to ok. 40-60%. Poniżej tej wartości stajemy się bardziej narażeni na działanie alergenów, kurzu, pyłków, ale także zauważymy zmniejszoną regenerację podczas snu.

JAKIE ZANIECZYSZCZENIA ZNAJDUJĄ SIĘ W POWIETRZU

Powietrze w naszym domu zawiera bardzo duże ilości zanieczyszczeń, do których należą:

• dym papierosowy
• pyłki roślin
• roztocza
• kurz
• bakterie
• wirusy
• mikroskopijne pyły zawieszone PM10 i PM2.5

Część z nich trafia do nas z dworu, a część jest „produkowana” w naszych domach. Jaki mają wpływ na nasze zdrowie?

Pył zawieszony ma bardzo negatywne oddziaływanie na zdrowie ludzkie. Ze względu na swoje małe rozmiary, z łatwością może przedostawać się do płuc, powodując zatrucie, zapalenia górnych dróg oddechowych, pylicę, nowotwory płuc, choroby alergiczne i astmę. Szczególnie niebezpieczny jest pył PM2,5, który posiada zdolność przedostawania się głęboko do pęcherzyków płucnych, powodując ich trwałe uszkodzenie, a następnie może przedostawać się do krwi.

Stwierdzono, że zanieczyszczenia pyłowe mogą mieć zdolność do odbijania promieniowania docierającego do kuli ziemskiej, jednocześnie przyczyniając się do powolnego ochładzania klimatu.[źrodło]

Jeśli chcecie sprawdzić jaki jest stan powietrza w Waszym otoczeniu, to możecie użyć do tego specjalnych aplikacji na telefon lub wejdźcie na stronę Inspektoratu Ochrony Środowiska w Waszym mieście lub regionie. Na Śląsku prognoza czystości powietrza prezentuje się następująco:

W lecie powietrze jest czyste, ale pamiętacie jak wyglądała sytuacja w zimie? Normy były przekroczone o 200%.

W każdym gramie kurzu znajdują się roztocza i to liczone w tysiącach. Najczęściej gromadzą się one na łóżkach.

Czy wiesz, że jeden materac jest siedliskiem nawet miliona roztoczy?

Roztocza chętnie pojawiają się również na podłogach i meblach, a każdy unoszący się kłąb kurzu w powietrzu dodatkowo naraża nasze górne drogi oddechowe na ich bezpośredni wpływ. Badania pokazują, że na alergie wywołane roztoczami i kurzem cierpią miliony osób na całym świecie.

Alergia objawia się kichaniem, kaszlem, problemami z oddychaniem, a także wysypkami czy swędzeniem skóry. Długotrwałe narażenie na obecne w roztoczach alergeny może prowadzić również do większej wrażliwości oskrzeli. Poza tym objawy mają charakter postępujący i mogą pojawić się w każdym wieku – również u osób dorosłych.

CO WYBRAĆ: NAWILŻACZ CZY OCZYSZCZACZ POWIETRZA, A MOŻE URZĄDZENIE 2W1 –

Sam nawilżacz nie wystarcza. Używamy go głównie zimą i służy nam do utrzymania odpowiedniej wilgotności powietrza. Jednak ze względu na ogromną ilość alergenów w powietrzu powinniśmy pomyśleć nad zakupem urządzenia 2w1 – nawilżacz z funkcją oczyszczania powietrza. Wszystko po to, by poprawić jakość życia wszystkich domowników.

Podstawowe zalety posiadania sprzętu 2w1:

• zmniejsza się ryzyko zachorowania na grypę: wirus grypy krócej utrzyma się w pomieszczeniach z optymalnym nawilżeniem powietrza.
• jeśli jesteśmy akurat po  przebytych chorobach, a w powietrzu unoszą się jeszcze wirusy i bakterie idealnie sprawdzi się oczyszczacz powietrza, który je wyeliminuje
• sprawi, że będzie się nam lepiej spało – dzięki prawidłowemu nawilżeniu powietrza
• unoszące się kurz i roztocza zostaną zredukowane – to bardzo dobra wiadomość dla alergików

Jednak pamiętajmy, że posiadanie oczyszczacza powietrza w domu nie wystarczy, by całkowicie pozbyć się wszystkich zanieczyszczeń. Oczyści nam powietrze i doskonale nawilży, ale nie posprząta za nas. Roztocza, które zagłębiły się np. w ubrania, dywan, sofy czy łóżko nie zostaną usunięte.

Należy zatem dodatkowo:

• regularnie odkurzać dom
• regularnie wymieniać pościel, piżamy, ręczniki itp.
• czyścić materac i zmieniać go chociaż raz na 7-10 lat.
• wyczesywać nasze zwierzęta poza domem, co znacznie zmniejszy ilość alergenów w powietrzu
• wietrzyć pomieszczenie, ponieważ nawilżacz powietrza nie zastępuje wentylacji

AROMATERAPIA W DOMU

Kilka słów na temat aromaterapii pisałam Wam we wpisie JAKIE OLEJKI WYBRAĆ DO SPRZĄTANIA. Dowiecie się z niego, że niektóre olejki eteryczne pomagają nam walczyć z chorobami lub poprawiają samopoczucie. Aby móc je stosować,  musimy wiedzieć jak to robić, bo czasem mogą nam wyrządzić więcej złego niż dobrego. Dlatego nigdy nie róbcie niczego na własną rękę i spytajcie o radę specjalistę.

Urządzenie, które testuję już od dwóch miesięcy, to model Robert firmy Stadler Form. Jest to urządzenie 2w1 – nawilżacz z funkcją oczyszczania powietrza . Możemy używać go również do rozpylania w pomieszczeniu ulubionego zapachu. W urządzeniu znajduje się mały pojemniczek do którego należy wkropić olejek zapachowy, a następnie uruchomić urządzenie. Wystarczą tylko 2-3 krople, by w pomieszczeniu ładnie pachniało.

Sama przeważnie używam olejków cytrusowych, bo mają lekki i przyjemnych zapach.

GDZIE POWINIEN STAĆ NAWILŻACZ/ OCZYSZCZACZ POWIETRZA

Nawilżacz powietrza z funkcją oczyszczania powinien stać pod oknem, bo to właśnie przez okno dostaje się do naszego domu najwięcej zanieczyszczeń. Nie powinien stać przy kominku i blisko innych urządzeń elektrycznych.

Mimo, że wielkość pomieszczenia, które urządzenie Robert może nawilżyć i oczyścić nie powinno przekroczyć 80 m2/200 m3, to najlepiej sprawdzi się jednak w zwartych pomieszczeniach jakimi są pokoje. Najlepszą wydajność pracy urządzenia uzyskamy przy zamkniętych oknach, a jeśli to jest możliwe to również przy zamkniętych drzwiach.

Dawne nawilżacze powietrza miały bardzo brzydki wygląd (sama pamiętam taki z dzieciństwa). Urządzenia, które są produkowane dzisiaj, stają się ozdobą pomieszczenia. Taki jest właśnie nawilżacz z funkcją oczyszczania powietrza Robert, który  został zaprojektowany i wyprodukowany w Szwajcarii. Jeśli lubicie skandynawskie wnętrza, to zachwycą Was produkty Stadler Form. Nie ma znaczenia, gdzie je ustawicie, bo staną się elementem dekoracyjnym domu, a nie sprzętem, który trzeba schować, gdy przyjdą do nas goście.

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O URZĄDZENIU

• urządzenie Robert paruje dziennie do 13,2 litra wody, że jest idealne także do pomieszczeń o metrażu ok. 80 m2.
• zużywa zaledwie od 7-30 W energii (wszystko zależy od wyboru programu i prędkości oczyszczania powietrza)
• ma wbudowany higrometr – po włączeniu urządzenia po kilku chwilach dokładnie wiemy jaka wilgotność powietrza panuje w naszym domu

• jest cichy – w trybie nocnym poziom hałasu wynosi 27 dB
• posiada tryb czyszczenia dzięki któremu łatwiej jest nam dbać o sprzęt
• posiada dotykowy panel sterowania z czujnikiem ruchu – panel wygasza się, gdy nie jest używany. Uruchamiamy go ponownie poprzez ruch ręki nad urządzeniem.

• kosztuje ok. 2 tyś zł

ILE KOSZTUJĄ CZĘŚCI ZAMIENNE OCZYSZCZACZA STADLER FORM ROBERT

Bardzo często, kupując różne sprzęty  do domu,  nie dowiadujemy się ile kosztują części zamienne. Jest to bardzo ważne, ponieważ niektóre sprzęty posiadają części, które należy wymieniać regularnie. Zdarzyło mi się raz, że części zamienne kosztowały więcej, niż nowy sprzęt z tymi częściami. Więcej tego błędu nie popełniłam i zawsze biorę pod uwagę wszystkie koszty związane z eksploatacją sprzętu.

Nawilżacz z funkcją oczyszczania powietrza Robert posiada kostkę jonizującą Silver Cube, która zapobiega wzrostowi bakterii i zarazków w nawilżaczu dzięki ciągłemu uwalnianiu jonów srebra. Okres przydatności kostki wynosi około jednego roku, dlatego producent zaleca wymianę kostki na początku każdego sezonu nawilżania. Koszt takiej kostki to 99 zł. Jest to jedyny wydatek, który musimy ponieść w ramach regularnej wymiany części składowych urządzenia.

WADY URZĄDZENIA

Jedno urządzenie to wydatek rzędu 2 tyś i ten koszt jest z pewnością za wysoki dla wielu z Was. Jednak pomyślcie o zakupie takiego urządzenia jak o inwestycji w Wasze zdrowie i dobre samopoczucie. Jeśli ktoś z Waszej rodziny ma problemy z alergią i w Waszym mieście poziom zanieczyszczenia powietrza zimą przekracza normy o 200 %, to warto zakupić takie urządzenie.

PODSUMOWANIE

W lecie poziom zanieczyszczenia powietrza, które dochodzi do nas z zewnątrz, jest na dobry poziomie. Jednak w domu borykamy się z innymi problemami: unoszące się w powietrzu roztocza, wirusy, a nawet bakterie. Warto zakupić sprzęt, który cały rok będzie dbał o nasze zdrowie i dobre samopoczucie. W lecie oczyści powietrze, a w zimie dodatkowo nawilży powietrze.

Technologia nawilżania i oczyszczania w urządzeniu Robert działa poprzez zassanie suchego powietrza w pomieszczeniu i przekazanie go do tarcz obracających się w wodzie, tak aby suche powietrze absorbowało wilgoć. Zanieczyszczenia są następnie wyłapywane z powietrza – zatrzymują się na mokrych wirujących dyskach i wypłukiwane są w wodzie.

Czy polecam zakup takiego sprzętu? – zdecydowanie tak. Testowałam jego działanie przez dwa miesiące. Pierwszy miesiąc stał w naszej sypialni, później przeniosłam go do pokoju Ani. Posiada tryb nocny, który jest ledwo słyszalny, nawet Ania była w stanie  zasnąć, gdy ciągle był włączony.

Trudno mi powiedzieć o wielkich efektach w działaniu nawilżacza powietrza z funkcją oczyszczania. Nie jestem alergikiem dlatego w tej kwestii nie jestem w stanie się wypowiedzieć. Nawilżacz Robert był zawsze włączony przy zamkniętych oknach i drzwiach. Miałam wrażenie, że powietrze w sypialni różni się od tego, które znajduje się w pozostałej części domu. Widziałam zabrudzony pojemnik przy tarczach, które wyłapują zanieczyszczenia i jest to dla mnie dowód na to, że urządzenie działa.

Jestem ciekawa jego działania w zimie. Przy podwyższonych parametrach powietrza musimy wietrzyć dom i smog przedostaje się do naszych domów. Postaram się wrócić do Was w zimie z kolejnym podsumowaniem działania sprzętu.

Czy ktoś z Was używa oczyszczaczy powietrza w domu? Jak sprawdzają się u alergików i w zimie gdy jest smog?

wpis powstał przy współpracy z firmą Stadler Form