Nie jestem zwolenniczką używania zbyt dużej ilości środków chemicznych w domu, ale są takie sytuacje, kiedy się przydają. W tym poście napiszę o pozbywaniu się plam. Temat jest bardzo często poruszany na mojej grupie na Facebooku, często pytacie jak sobie z nimi radzić i jakich środków używać.
Kiedyś, dawno dawno temu, próbowałam wywabiać plamy naturalnymi sposobami, ale chyba robiłam to źle, bo nic nie działało. Tzn. lekko rozjaśniało plamy, ale mimo wszystko były widoczne. Przerzuciłam się wtedy na środki chemiczne i tej metody nie zmieniałam przez wiele lat. Zmieniały się tylko środki, których używałam lub dochodziły inne sprawdzone. Moje przetestowane i warte polecenia środki to: OXY z Biedronki, odplamiacz z tlenem z Lidla, a ostatnio odplamiacz do dywanów z Lakmy (Sidolux). Niektóre plamy znikają po kilku minutach, a niektóre namaczam nawet kilka godzin.
EKOLOGICZNE SPOSOBY NA POZBYCIE SIĘ PLAM
O moim ostatnim odkryciu, jakim jest odplamiacz do dywanów, informowałam Was na moim Instagramie. Wtedy dostałam od Was kilka wiadomości o tym jak wywabiacie plamy. To były metody, które u mnie kilka lat temu nie działały. Popytałam i dowiedziałam się, że zawsze robiłam źle i chyba nie byłam cierpliwa. Postanowiłam jeszcze raz wrócić do ekologicznych metod i sprawdzić czy naprawdę działają.
JAK POZBYĆ SIĘ PLAM Z MALIN, JEŻYN I JAGÓD
Aktualnie trwa sezon na owoce i kupujemy ich bardzo dużo. Mam to szczęście, że Ania owoce lubi i jemy je każdego dnia. Efekt jest taki, że kilka razy przebieram ją w ciągu dnia.
Nie zawsze od razu zapieram plamy, czasem piorę ubrania po paru dniach. Środki chemiczne przeważnie dawały radę, ale zdarzało się, że zostawała plama i nic więcej nie byłam w stanie zrobić.
Do testowania wybrałam plamy z jagód, plamy z malin i plamy z jeżyn. Do te dwie metody o których pisałyście.
JAK POZBYĆ SIĘ PLAM SOKIEM Z CYTRYNY
Bałam się, że cytryna spowoduje, że kolor ubrania wyblaknie i celowo wybrałam do tego kolorowe body mojej córki. Użyłam malin i jagód. Zrobiłam plamy i odczekałam kilka godzin. Następnie obficie skropiłam je sokiem z cytryny.
Odczekałam kilka minut i wspólnie z Anią wrzuciłyśmy ubranie do pralki i wyprałyśmy je jak zawsze ( 40 stopni i ten sam proszek).
GORĄCA WODA NA PLAMY
Ostatnio często słyszałam o tej metodzie, każdy mówił, że jest skuteczna więc postanowiłam ją wypróbować. Wystarczy podobno tylko polewać plamę aż w końcu zniknie lub jeśli nawet zostanie jej niewiele to dopierze się w pralce.
Na body Ani wylądowała jagoda, jeżyna i malina. Zagotowałam wodę i polewałam plamy. Widać było efekty i zobaczycie je poniżej, ale finalnie całkowicie nie zniknęły. Może powinnam robić to dłużej? Dajcie znać.
Długo lałam wodę i nic się nie zmieniało. Wrzuciłam więc białe i kolorowe body do pralki i poczekałam na wyniki eksperymentu.
EFEKTY EKSPERYMENTU
Niestety gorąca woda nie poradziła sobie z plamami (białe body) i proszek, którego użyłam również. Ale perfekcyjnie poradziła sobie cytryna w połączeniu z pralką (turkusowe body). Efekty możecie zobaczyć poniżej.
Jutro poleję niedoprane rzeczy cytryną i wypiorę jeszcze raz, zobaczymy czy kilkudniowe plamy znikną. Dam Wam znać 🙂
A jak Wy radzicie sobie z plamami? Piszcie proszę w komentarzach to stworzymy taki mini poradnik 🙂
3 Responses
Ja szukam środka który mi pomoże w usunięciu zafarbowanych plam z ulubionej koszulki polo mojego męża. Koszulka jest biała i mam piękne różowe plamy na rękawach. Kiedyś dawno temu trafiłam na rewelacyjny odplamiacz Shout poradził sobie z plamą na mojej białej koszuli, którą próbowałam zlikwidować wszelkimi wówczas dostępnymi metodami zarówno chemicznymi i ekologicznymi. Spróbuję z odplamiaczem Sidoluxa.
pozdrawiam
Nic się z tego artykułu nie dowiedziałam a mam plamę z malin .
To może warto jeszcze raz przeczytać? 🙂