Z badań wynika, że ponad 30% Polaków kupuje żywność ekologiczną. Najczęściej wybieramy jaja, warzywa, owoce oraz jogurty i kefiry.

Z każdym rokiem obserwuję rosnącą ilość blogów na temat zdrowego odżywiania, a to świadczy o tym, że chcemy coraz więcej wiedzieć o zdrowej żywności. Staramy się unikać ulepszaczy, konserwantów i niepotrzebnych chemicznych składników.

Żywność ekologiczna jest mniej zanieczyszczona chemicznie. Z badań wynika, że ekojedzenie jest bogatsze w składniki odżywcze.  Niektóre mięsa zawierają więcej korzystnych dla zdrowia kwasów omega-3 niż te, produkowane w sposób tradycyjny i masowo. Produkty z upraw ekologicznych zawierają więcej makro- i mikroelementów oraz witamin. Dzieje się to dlatego, że nikt nie przyspiesza ich wzrostu. Dotyczy to głównie owoców i warzyw, które dojrzewają na słońcu tak długo jak potrzebują i dzięki temu mają więcej miąższu, mniej wody i są smaczniejsze.

JAK ROZPOZNAĆ ŻYWNOŚĆ EKOLOGICZNĄ

Jeśli kupujemy żywność bezpośrednio od producenta i mamy sprawdzone źródło to jesteśmy szczęściarzami. Taki lokalny rolnik to marzenie niejednego z nas. Sama blisko domu mam pszczelarza, mogę kupić ekologiczne jajka, a niedaleko znajduje się warzywnik, gdzie kupuję pyszne, pachnące warzywa i owoce.

Jak rozpoznać ekologiczną żywność jeśli musimy ją kupić w sklepie? Jak rozpoznać żywność, która tylko z pozoru wygląda na ekologiczną?

Jest tylko jeden znak, który jest obowiązkowym oznaczeniem dla ekożywności produkowanej w Unii Europejskiej od 2012 roku.  Jest to symbol listka, który może występować w kolorze czarnym, szarym lub niebieskim.

Symbol powstał dzięki połączeniu flagi europejskiej oraz liścia, który jest symbolem natury.

źródło zdjęcia

Jeśli kupujecie produkty na wagę, takie jak ziemniaki, pomidory zawsze możesz poprosić sprzedawcę o pokazanie certyfikatu. Jeśli chwali się tym, że sprzedaje ekologiczną żywność to powinien mieć potwierdzenie jej jakości.

Na rynku możecie spotkać wiele produktów, które tylko z pozoru są ekologiczne. Producenci używają innych oznakowań, posługują się sformułowaniami takimi jak : “z naturalnych źródeł” , “wiejskie”, a czasem po prostu piszą “produkt ekologiczny”. Jeśli jednak nie ma na produkcie powyższego znaczka, to nie macie pewności, że produkt jest ekologiczny i pochodzi z dobrych źródeł.

Użycie eko-znaczka oznacza, że dany produkt w 95% procentach jest ekologiczny i nie zawiera:

• hormonów wzrostu
• GMO
• pestycydów
• antybiotyków
• innych substancji chemicznych

No dobrze, ale pewnie zastanawiacie się jaką mamy pewność, że gospodarstwa, które mogą posługiwać się ekoznaczkiem gwarantują wysoką jakość swoich produktów?

Nad jakością produktów czuwa Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS). Przynajmniej raz w roku każde ekogospodarstwo przechodzi kontrolę, a co dziesiąte ma taką kontrolę z zaskoczenia.

Może się tak zdarzyć, że produkt jest wytwarzany w sposób ekologicznych, a nie znajdziemy na nim znaczka unijnego. Taka sytuacja może mieć miejsce, gdy owoce i warzywa gospodarz sprzedaje z przydomowego ogródka i nie opłaca mu się ubiegać o certyfikat. Nie oznacza to, że takie produkty są gorszej jakości. Ja nigdy nie sprawdzałam, czy Pani z mojego ulubionego warzywniaka ma certyfikat. Jestem jednak w 100% zadowolona z jakości produktów. Płacę trochę więcej niż w markecie, ale  zawsze kupuję to co najlepsze dla siebie i mojej rodziny.

Najczęściej jednak wybieram owoce sezonowe. W maju warto kupować ogórki, w czerwcu cukinie, pomidory w lipcu, a paprykę i kukurydzę w sierpniu. Wtedy mamy pewność, że kupujemy produkty świeże i najlepszej jakości.

Kalendarz sezonowości produktów znajdziesz TUTAJ, jeśli masz ochotę dowiedzieć się, kiedy kupować to co najlepsze.

Ten wpis ma na celu uświadomić Wam, że często to co jest eko niekoniecznie takie musi być. Często producenci stosują sztuczki, by sprzedać swoje produkty i korzystają z oznaczeń, które mylnie odczytujemy.

Chcemy żyć zdrowo, jeść zdrowo dlatego tak ważne jest, by mieć wiedzę na temat pochodzenia produktów i znać się na oznaczeniach, które drukują producenci na opakowaniach.

A Wy gdzie kupujecie ekologiczną żywność?