Średnio raz w roku w mojej szafce w kuchni pojawiają się mole spożywcze. Są to owady, które żerują w suchych pokarmach: kaszach, makaronach, ryżach, otrębach oraz cukrze. U nas znalazłam je w orzeszkach ziemnych oraz kaszce mannie.
Jak sobie z nimi radzić i skąd się biorą? Poniżej znajdziecie odpowiedzi na te pytania.
Najczęstszym powodem, dla którego pojawiły się w naszym domu, jest przyniesienie ich do domu w produkcie, który kupiliśmy. Czasem ich nie zauważamy, bo samice składają od 100 do 40 jaj, dopiero po jakimś czasie tworzą się larwy i później widzimy mole.
Może też się zdarzyć, że przyfruną do nas z dworu od sąsiada. Tak zdarza się często, gdy mieszkamy w bloku.
CO ZROBIĆ, GDY ZNALEŹLIŚMY W DOMU MOLE
- Gdy znaleźliśmy dany produkt z molami, larwami lub jajami to należy wyrzuć cały produkt. Nie wyławiamy larw, bo mogą być tam jeszcze jaja. Cały produkt ląduje w koszu w osobnym worku, tak by nie spowodować rozprzestrzenienia się owadów.
- Przeglądamy pozostałe produkty, które stały w okolicy produktu z molami. Jeśli znajdujemy owady lub charakterystyczne nitki (pajęczyny) to od razu wyrzucamy produkt.
- Mój sposób jest drastyczny, ale w pełni skuteczny. Gdy znalazłam mole w szafce, a nie jest ona znowu taka ogromna, to wyrzuciłam wszystkie produkty sypkie. To jest najlepszy sposób na pozbycie się jajeczek moli, chociaż wiem, że może to być lekko kosztowna interwencja, ale nie chciałam ryzykować.
- Po uprzątnięciu szafki, należy ją dokładnie odkurzyć umyć, by mieć pewność, że nic w niej nie zostało. Można użyć do tego ekologicznego płynu do sprzątania – mole nie lubią m.in. cytrusów i octu 🙂 albo octu, który doskonale poradzi sobie z molami.
- Jeśli przechowujesz produkty sypkie w pojemnikach to musisz je dokładnie umyć. Możesz użyć do tego zmywarki, bo mole nie lubią wysokiej temperatury.
JAK WALCZYĆ Z MOLAMI SPOŻYWCZYMI
- Najlepiej przechowywać produkty w pojemnikach, a nie oryginalnych opakowaniach. Mogą to być plastikowe pojemniki, a jeszcze lepsze będą szklane.
Niestety muszę Was przestrzec przed opakowaniami z Ikea z serii 365+. Do tych opakowań weszły mi mole i niestety kilka pojemników wyrzuciłam. Nie wiem czy niedokładnie je zamykałam, ale niestety udało im się do nich dostać.
- Gdy kupimy produkt sypki i nie mamy pewności czy są w nim jaja moli, to włóżmy produkt do zamrażalnika. Niska temperatura zamrozi jajeczka lub owady
- Warto zaopatrzyć się w pułapki na mole (te sklepowe), doskonale przyciągają je do siebie i dowiemy się szybciej czy mamy mole w domu czy nie
- Czytałam, że mole lubią zapach octu jabłkowego dlatego należy go nalać do kubka i taką pułapkę należy ustawić blisko światła (nie sprawdziłam skuteczności)
- Mole nie lubią cytrusów, dlatego należy wbić goździki do pomarańczy i ususzyć ją, następnie włóż ją do szafki, gdzie potencjalnie mogą znajdować się mole.
Napiszcie mi czy miałyście mole w domu i jak sobie z nimi poradziłyście.
11 Responses
Ja też, po prostu okropne są te larwy i robale wszędzie latające. Teraz już nic nie trzymam w oryginalnych opakowaniach!
Też miałam ogromny problem z molami w mieszkaniu. Okazało się, że przylatują przez wentylację z mieszkania sąsiadów… Z doświadczenia przekonałam się, by przechowywać produkty w słoikach sprężynowych (weki). Niestety w przypadku tradycyjnych słoików samice są w stanie złożyć jaja pod zakrętką, a larwy dostają się później do zawartości :(. Na szczęście inwestycja w pojemniki i słoiki sprężynowe przyniosła pozytywne efekty. Podobnie jak Panie myłam szafki octem i cytrusowym płynem. Na zapas do słoików z mąką i kaszą dodałam listki laurowe. Nie zostawiam tez żadnych okruszków czy innych resztek zbożowych, które mogą skusić potencjalne mole.
Musisz wyrzucić wszystkie produkty, w których mogą być mole. Następnie bardzo dokładnie wymyj szafki. Naprawdę można się ich pozbyć.
Witam zauważyłem w kuchni przy suficie takie jakby pajęczynki po dokładnym przyjrzeniu przez lupę stwierdziłem że to są larwy po delikatnym odskrobaniu szpachelką stwierdziłem że to jest żywe i się rusza podejrzewam że są to larwy moli spożywczych prosił bym więc o podanie skutecznego środka na pozbycie się tego paskudstwa pozdrawiam
Baaaardzo dobre! Walczymy z gadami juz pol roku. Przynieslismy w kaszy jaglanej z biedry.
Tak miałam mole i to 2 razy. Jak walczyłam? Wysprzątałam szafki i wymyłam octem. Wyrzuciłam produkty sypkie. Dałam oczywiście pomarańcze z goździkami 🙂 i pułapkę też założyłam. Jak narazie spokój zobaczymy co będzie dalej. A i to co mogłam przełożyłam do pojemników lub słoików.
Ja mialam pestki dyni w zakręconym szklanym słoiku i tez sie tam dostały. Sproszkowały cala zawartość. Okropne.
Moje spostrzeżenie dotyczy tego co napisałaś na temat moli spożywczych, napisałaś, że mogą się one rozmnożyć w cukrze.?! Cukier i sól to biała śmierć i tam nigdy robactwo nie będzie bytować!
To, że tak nazywamy te produkty to nie oznacza, że owady nie lubią w nich siedzieć. Ja miałam mole w cukrze i w soli też lubią być.
Dokładnie, ja też kilka razy znajdowałam mole w cukrze. Trzeba bardzo uważać, bo ich larwy często też lubią zadomowić się w torebkach ryżu, a wiadomo, że biały ryż i biała larwa są dość podobne… Najlepiej nie trzymać długo takich produktów w szafkach, kupować, zjadać i dopiero kupować kolejne
Po wysprzątaniu szafek octem rozłożyłam na każdej półce liście laurowe – od ponad roku nie mam problemu z tymi nieproszonymi gośćmi.