Już za parę dni Walentynki. Lubię to święto, ale wyznaję zasadę, że uczucia okazujemy sobie każdego dnia, a nie tylko raz w roku.
Walentynki to jednak pretekst do tego, by troszkę się wysilić i spędzić je inaczej niż pozostałe dni.
Jak zaplanować ten dzień by był wyjątkowy? Do wyboru mamy dwie opcje, albo spędzamy wieczór w domu albo poza nim.
Gdybym chciała spędzić ten wieczór poza domem, wybrałabym się z mężem do jednej z lepszych restauracji w mieście. W końcu to taki dzień w którym możemy troszkę zaszaleć.
Przed kolacją mogłabym wybrać się na komedię romantyczną, za którymi mężczyźni niestety średnio przepadają.
Gdybym miała więcej czasu (np. cały weekend) wybrałabym się do Paryża. Nigdy tam nie byłam i chętnie zwiedziłabym to miasto.
Polskie miasta też są piękne, więc jeśli nie Paryż to np. Trójmiasto, gdzie dwa lata temu oświadczył mi się mój mąż.
Jestem jednak zwolenniczką spędzania wieczoru, 14 lutego, w domu, z dala od tłumów zakochanych par.
Nasz wieczór mógłby wyglądać tak:
Przygotuję nasze ulubione Tiramisu.
Przepis znajdziecie TUTAJ
Kupię truskawki i Prosecco
Zamówię nasze ulubione sushi.
Obejrzymy dobry film, leżąc w łóżku pod kołderką 🙂
A może poczekam na to co zaplanuje mój mąż? Niech się trochę postara 🙂
A Wy jakie macie plany na ten dzień?
6 Responses
Ja tez lubie domowe zacisze. Jednak my w tym roku osobno, dzis w nocy lece do rodzicow – co tez mnie ciesze bardzo, ich takze kocham:) Schowalam tylko prezent dla meza i w piatek wysle instrukcje, gdzie go znajdzie:)
udanego pobytu u rodziców , a z mężem się wszystko nadrobi 🙂 walentynki powinny trwać cały rok. Pozdrawiam
My w tym roku na pewno w domku bo lada dzień może pojawić się na świecie owoc naszej miłości;-)Zjemy kolację którą wspólnie przygotujemy i będziemy się cieszyć ostatnimi chwilami tylko we dwoje;-)pozdrawiam serdecznie mariola d.
Gratuluję i trzymam kciuki by wszystko się udało i szybko dziecko pojawiło się świecie 🙂 syn czy córka? 🙂
Nie wiemy bo chcemy mieć niespodziankę;-)jutro jadę do szpitala na patologie więc walentynki niespodziewanie przybrały inny obrót..do terminu 1.5 tyg więc pewnie wrócimy już razem;-)pozdrowienia mariola d.
Trzymam.mocno kciuki! Wszystko będzie dobrze 🙂