Minęło już sporo czasu, odkąd używam Neato Robotics – odkurzacza, który sam sprząta. Podczas mojej nieobecności w domu, korzystał z niego mój mąż i był bardzo zadowolony. Rano nastawiał sprzęt, a gdy wracał do domu z pracy, podłoga była czysta. Wystarczyło ją czasem przetrzeć mopem.
Podstawowe informacje na jego temat znajdziecie w moim poprzednim poście – TUTAJ.
Powiem Wam szczerze, że nie wyobrażam sobie życia bez tego odkurzacza. Bardzo ułatwia życie i dzięki niemu mam więcej czasu dla siebie.
Mieszkam w domku i powierzchni do sprzątania jest sporo. Początkowo Neato używany był na dole, w salonie połączonym z kuchnią, ale ostatecznie swoje miejsce znalazł na piętrze.
Neato Robotics idealnie sprawdza się na każdej powierzchni:
– płytkach
– na panelach
Doskonale odkurzy nasze dywany.
Neato Robotics wyposażony jest w czujnik Smart Sensor, który wykrywa i omija przeszkody. Dzięki temu nie musimy się martwić, że spadnie ze schodów.
Swojego Neato włączam na piętrze i zostawiam, wiedząc, że ominie schody. Jeszcze się nie zdarzyło by z nich spadł.
Ten mały odkurzacz jest na tyle sprytny, że mieści się nawet pod łóżkiem, a wiadomo ile brudu tam znajdziemy po tygodniu.
Poniżej znajdziecie dowód na to, że odkurzacz sprząta dokładnie. Wciągnął liście, które spadły z kwiatka, kurz, muchy, które czasem opadną na ziemię. Trzeba pamiętać, by regularnie opróżniać pojemnik.
Filmiki będą w następnym poście, mam mały problem z ich obróbką, ale wszystko jest już na dobrej drodze. Pokażę Wam też trasę sprzątania odkurzacza zaraz po pierwszym uruchomieniu, a potem, gdy nauczył się już jak wyglądają pokoje w naszym domu.
Na koniec będzie podsumowanie, plusy i minusy sprzętu oraz kilka słów o cenach i kosztach ekploatacji 🙂
8 Responses
Widzę, że mamy więcej wspólnych gadżetów. U nas Neato zasuwa od marca br i jest najbardziej ukochanym po zmywarce urządzeniem w domu. Przy 2 kotach i 2 psach zapuszczamy go niemal codziennie po porannym spacerze i dzięki temu nawarstwiające się dniami i tygodniami kłaki należą już do prehistorii. 🙂
Bardzo go lubię, ale po roku użytkowania ładuje się już 3-4 razy a wcześniej tylko 2, by posprzątać tą samą powierzchnię. I jak się włosy zaplacza to dostęp do nich jest fatalny. Jet film na YouTube. Jakby co pomogę 😃
Nie wiem, jaki jest twój model Neato, nasz to Botvac 75 i jak na razie chodzi bez zarzutu. Z włosami nie było dotąd problemu, bo u nas wszyscy krótkowłosi i nie ma się co plątać, no chyba, że kable od ładowarek – raz faktycznie biedak się zaplątał. Osobiście preferowałabym większy zbiorniczek na brudy i wygodniejszy sposób opróżniania go.
U mnie problemy z wlosami zaczeły sie po pół roku, ale mam nadzieję, że Twój model jest lepszy od mojego 🙂
Widzę, że mamy więcej wspólnych gadżetów. U nas Neato zasuwa od marca br i jest najbardziej ukochanym po zmywarce urządzeniem w domu. Przy 2 kotach i 2 psach zapuszczamy go niemal codziennie po porannym spacerze i dzięki temu nawarstwiające się dniami i tygodniami kłaki należą już do prehistorii. 🙂
Bardzo go lubię, ale po roku użytkowania ładuje się już 3-4 razy a wcześniej tylko 2, by posprzątać tą samą powierzchnię. I jak się włosy zaplacza to dostęp do nich jest fatalny. Jet film na YouTube. Jakby co pomogę 😃
Nie wiem, jaki jest twój model Neato, nasz to Botvac 75 i jak na razie chodzi bez zarzutu. Z włosami nie było dotąd problemu, bo u nas wszyscy krótkowłosi i nie ma się co plątać, no chyba, że kable od ładowarek – raz faktycznie biedak się zaplątał. Osobiście preferowałabym większy zbiorniczek na brudy i wygodniejszy sposób opróżniania go.
U mnie problemy z wlosami zaczeły sie po pół roku, ale mam nadzieję, że Twój model jest lepszy od mojego 🙂