W zależności od pogody, mrówki przebywają w różnych częściach mrowiska: w lecie głównie w części nadziemnej, zimą głównie w podziemnej. Właśnie nastała ciepła pora roku i w naszym domu pojawiły się te okropne owady.
Trochę jesteśmy sami sobie winni, gdyż mrówki żyły pod deską, w ziemi, na której póki co nie ma trawnika. Trawnik zakładamy sobie sami i podczas robót w ogródku, mój mąż musiał pozbyć się mrówek. Rozgrzebał mrowisko i tym sposobem przemieściły się i znalazły się w naszym domu.
Wiecie, że nie lubię chemii i zawsze zanim po nią sięgnę, szukam domowych, ekologicznych sposobów na walkę z problemem.
Teściowa doradziła nam użycie proszku do pieczenia, ale to nie pomogło. Przeszukałam Internet i literaturę w poszukiwaniu innych metod. Oto co znalazłam:
- Na podstawkę nałożyć miód – mrówki lgną do słodkiego, więc gdy uzbiera się na nim spora liczba owadów, należy je spłukać, a brak miodu uzupełnić.
- W najczęściej uczęszczanych przez mrówki miejscach wysypać proszek do pieczenia.
- Świeże liście pomidora – rozłożyć w najczęściej uczęszczanych miejscach, mrówki podobno nie znoszą tego zapachu.
- Jeśli mrówki weszły do szafek, należy ułożyć w niej spleśniałą cytrynę.
- Można również przetrzeć szmatką nasączoną octem miejsca z których wyłażą mrówki, powinno je to skutecznie odstraszyć.
- W ogrodzie wokół warzyw można wysypać “granicę” cynamonem – mrówki nie powinny się wówczas do nich zbliżać. [źródło]
Proszek do pieczenia nie podziałał, ale postanowiłam spróbować zwalczyć mrówki octem. Działa na wszystko, dobrze sprawdza się podczas sprzątania. Ma też intensywny zapach i pomyślałam, że to właśnie on poradzi sobie z mrówkami i nie myliłam się.
Przygotowałam roztwór: wypełniłam butelkę octem i wodą w proporcji 1:1. Spryskałam miejsce, którym przedostają się do domu. U nas było to okno tarasowe.
Wystarczył jeden dzień i noc i nie mamy mrówek. Mam nadzieję, że u Was się nie pojawią, a jeśli borykacie się z tym problemem, to spróbujcie mojej metody.
A może u Was podziałało coś innego?
Podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami.
0 Responses
może nieco drastyczny sposób ale mrowisko polewam wrzątkiem.
Rany, z nieba spadłaś mi z tym postem. własnie od weekendu mamy inwazję mrówek. kolezanka podpowiedziała mi by rozsypać kawę sypaną, ale jakos specjalnie efektu nie widzę. Lecę jutro po ocet bo w weekend czyściłam pralkę, więc sie skończył 😉
U mnie podziałalo 😀po komentarzach na FB też widzę że u innych ta metoda jest skuteczna 😀
U mnie też pojawiają się mrówki, najczęściej w ciepłe dni, przed deszczem 🙂 Włażą drzwiami tarasowymi … Proszek do pieczenia lekko je wystraszył, ale nie pokonał. Niestety nie znalazłam skutecznej metody na nie. Jedynym rozwiązaniem dla mnie jest wciągnięcie je do odkurzacza i umycie podłogi. Strasznie męczący problem … Wypróbuję dzisiaj octu, może się wyprowadzą od nas na dobre 🙂
u mnie woda z solą, podobnie jak ta z octem.
U mnie sprawdziły się świeże liście pokrzywy.