Mam tę koszulkę od zeszłego roku. Kupiłam ją w sklepie Mango, który bardzo lubię i większość ubrań, które posiadam jest dobrej jakości. Miałam nadzieję, że napis na tej koszulce jest bardziej trwały. Okazało się jednak, że po dwóch praniach napis wygląda tak:
Przestałam w niej chodzić, gdyż było mi wstyd, ale nie potrafiłam jej wyrzucić. Chyba szukałam metody na to, by ją “uratować” 🙂
Niedawno na Pintereście natknęłam się na markery Sharpie. Możecie o nich przeczytać na stronie dystrybutora-> KLIK. Są to markery do malowania ubrań, tkanin, które nie zmywają się podczas prania.
I właśnie tego markera Sharpie użyłam do naprawy mojej koszulki. Kupiłam go na portalu aukcyjnym, cena z przesyłką wyniosła mnie niecałe 6 zł.
Od czego zacząć? Na początek użyłam golarki do ubrań, aby pozbyć się zbędnych zmechaceń.
Następnie zabrałam się do kolorowania napisu. Byłam bardzo ciekawa efektu. Szczerze mówiąc nigdy nie korzystałam z markerów, którymi można pisac po tkaninie.
Zanim zaczęłam pracę, pod koszulkę włożyłam gazetę, aby zapobiec przedostania się tuszu na jej tył. Pierwsze efekty oceńcie sami:
Byłam zachwycona efektem i kontynuowałam dalszą pracę.
Po skończonej pracy trzeba było dopracować fragmenty napisu. Zobaczyć, gdzie brzegi były niedokładnie pokryte tuszem. Były też miejsca, które były słabiej pokolorowane (zobaczycie to na zdjęciach). Efekt mnie zadowolił i podsunął inne pomysły na wykorzystanie markerów. Już niedługo pokażę Wam na blogu.
Ktoś powie – po co to robić? Przecież można kupić nową koszulkę. Cena koszulek nie jest wysoka.
Dla mnie to nie problem kupić nową koszulkę. Ale w tym projekcie nie o to chodzi. Chcę Wam pokazać jak można odnowić ulubioną część garderoby. Dodatkowo mam nadzieję, że zainspiruję Was do stworzenia własnych projektów z markerami. Dodam też, że dostępne są też w innych kolorach.
Jak Wam się podoba efekt końcowy?
Zobaczcie krótkie filmiki:
0 Responses
Efekt końcowy bardzo dobry, ja bym użyła farb do ubrań i cienkiego pędzelka ale Ty wybrałaś o wiele łatwiejszy sposób 🙂
Jest łatwiejszy to fakt 🙂 Oglądałam farby do ubrań, ale bałam się, że nie zrobię tego tak dokładnie i farba wyjdzie poza napis.
O tak, jak ręka zadrży i wyjdzie poza linię to wtedy człowiek się wkurza 🙂
Efekt końcowy bardzo dobry, ja bym użyła farb do ubrań i cienkiego pędzelka ale Ty wybrałaś o wiele łatwiejszy sposób 🙂
Jest łatwiejszy to fakt 🙂 Oglądałam farby do ubrań, ale bałam się, że nie zrobię tego tak dokładnie i farba wyjdzie poza napis.
O tak, jak ręka zadrży i wyjdzie poza linię to wtedy człowiek się wkurza 🙂
Genialne ! 🙂
Genialne ! 🙂