Body, śpioszki, kocyki, pościel, śpiworki dla córki kupione. Pierwsze pranie w zwykłym proszku zrobione. Teraz przyszedł czas na porządne wypranie ich w proszku dla dzieci i wyprasowanie. Zaczęłam już w tym tygodniu, z uwagi na to, że mam coraz mniej siły, a lubię mieć wszystko wcześniej przygotowane.
O ile pranie mnie nie przeraża – wrzucam do pralki, wybieram program i dodaję odpowiednią ilość płynu do prania, tak prasowanie – to jest coś czego nie lubię i pisałam o tym na blogu wielokrotnie 🙂
Moim zdaniem prasowanie ułatwia nam dobre żelazko. Jest zdecydowana różnica pomiędzy żelazkiem za 79 zł z dyskontu, a porządnym, markowym żelazkiem za kilkaset złotych. Do tej pory byłam w miarę zadowolona z żelazek, które używałam, testowałam na blogu. Ostatnie, które nabyłam jest moim zdaniem strasznie głośne, a to jest duży minus. Lubię prasować i oglądać w tym samym czasie telewizję, a prasując moim starym żelazkiem nie było to do końca możliwe. Jest to dla mnie tak bardzo uciążliwe, że marzyłam o tym, by je zmienić.
Chodząc w sklepie, między półkami z żelazkami, coraz częściej zwracałam uwagę na żelazka z generatorem pary. Jednak odstraszała mnie ich cena i nie bardzo wierzyłam w to, że są lepsze od zwykłego żelazka, które używam do tej pory. Moje przecież prasuje, mąż jest zadowolony, gdy w szafie wisi stos świeżo uprasowanych koszul 🙂 – czego można wymagać więcej od żelazka?
Dwa tygodnie temu odezwała się do mnie firma, która jest dystrybutorem żelazek Ariete. Zaproponowali mi test żelazka Ariete Duetto model 6437. Poczytałam trochę na jego temat, zauważyłam, że jest to żelazko z generatorem pary, z funkcją 2w1, do tego w ładnych kolorach. Zgodziłam się bardzo szybko na test. Przekonały mnie dwie rzeczy: po pierwsze nigdy nie używałam takiego żelazka, a po drugie stos ubranek dla małej córki czeka na wyprasowanie. Może żelazko zdziała cuda i przyspieszy pracę? Zobaczymy.
Na co starałam się zwrócić uwagę przeprowadzając test żelazka Ariete Duetto 6437?
- na gabaryty żelazka – czy jest ciężkie, ile miejsca zajmuje na desce do prasowania i w szafie,
- dokładność prasowania,
- porównanie ilości pary zwykłego żelazka z żelazkiem Ariete.
Zawsze wydawało mi się, że żelazka z generatorem pary zajmują dużo miejsca i są ciężkie. Żelazko, które otrzymałam do testów zajmuje powierzchnię ok. 35 x 22 x 25 cm. Całość waży ok. 6kg, ale nie jest to odczuwalne podczas przenoszenia żelazka. Generator pary możemy przenieść w jednej ręce, a żelazko w drugiej.
Przed uruchomieniem żelazka zalecam każdemu, by dokładnie przeczytał instrukcję, w której znajdują się informacje dotyczące tego na co zwrócić uwagę, jak wykorzystać wszystkie funkcje żelazka i co najważniejsze – czego nie stosować.
Ariete Duetto 6437 wyposażone jest w lampkę gotowości pary, włącznik bojlera, pokrętło pary oraz włącznik żelazka. Wszystkie te elementy muszą ze sobą współgrać, trzeba je po kolei włączyć, by osiągnąć największą moc żelazka. Trzeba jeszcze ustawić kilka elementów na żelazku i gotowe. Brzmi to skomplikowanie, ale tak nie jest. Tylko pierwsze jego uruchomienie musimy wykonać krok po kroku z instrukcją, potem robimy to z pamięci.
Aby woda zagotowała się w stacji i żelazko było gotowe do działania trzeba odczekać ok. 3 minuty i zaczynamy prasowanie.
Moje pierwsze wrażenia po prasowaniu żelazkiem Ariete były tak pozytywne, że doszłam do wniosku, że nie zamienię go na żadne inne. Nie chcę już prasować zwykłym żelazkiem.
Moc żelazka to 2400 watt, czyli tyle co zwykłe żelazko, ale ciśnienie to aż 6 barów, wyrzut pary 330g/min, to dużo porównując z moim poprzednim żelazkiem, które miało 65 g/min. Ostatnia informacja podana w liczbach niewiele mi mówi, ale możecie mi wierzyć na słowo, że ilość pary jaka wydobywa się z żelazka jest bardzo duża. Jest jej tyle, że wystarczy tylko jedno przeciągnięcie żelazka po ubraniu, by było wyprasowane i nie trzeba tej czynności powtarzać, co zdarza mi się stosując zwykłe żelazko. Żelazko doskonale radzi sobie z ubraniami wykonanymi z lnu, który jak każdy z nas wie jest trudny do prasowania.
Mogę śmiało stwierdzić, że używanie żelazka Ariete Duetto 6437 skraca czas prasowania.
Czytałam, że zaleca się, by każde ubranka niemowlęce prasować (najlepiej z dwóch stron), by mieć pewność, że zabijemy wszystkie bakterie i zarazki. Zrobienie tego z żelazkiem Ariete nie będzie trudne. Ubranka są małe, ale moc żelazka jest na tyle duża, że wystarczy jedno pociągnięcie i ubranka będą wyprasowane i bez bakterii.
Co zrobić, gdy nie mamy tyle czasu, by poczekać aż woda w stacji bazowej sie zagotuje?
Co zrobić, gdy chcemy wyprasować tylko jedną koszulę, bo spieszymy się na ważne spotkanie?
Czy chce nam się wyciągać całą stację generatora pary?
Z żelazkiem Ariete Duetto 6437 to nie jest problem. Model ten, w odróżnieniu od innych żelazek dostępnym na rynku, to model 2w1. Możemy go używać z generatorem pary, a jeśli chcemy, możemy używać tylko żelazka i prasować jak do tej pory.
Wystarczy tylko wypiąć kable z generatora pary, połączyć je i prasujemy lekkim, zwykłym żelazkiem z mocą 1400 watt, czyli takiego sprzętu, które każdy z nas posiada w domu.
Pozostałe, ważne cechy żelazka, które są jego plusami:
- możliwość prasowania w pionie, dzięki której wyprasujemy wiszące firanki,
- stopa ceramiczna, odporna na zarysowania guzików lub suwaków,
- przycisk pary znajduje się pod rączką, a nie na niej – ułatwia to prasowanie,
- długi przewód – 3,2 m
- system anti-calc, dzięki której nie osadzi nam się kamień wewnątrz urządzenia,
- możliwość prasowania na sucho, bez użycia pary,
- funkcja samoczyszczenia, dzięki której utrzymamy żelazko w idealnej czystości.
Minusy żelazka:
- cena,
- brak automatycznego wyłączania się żelazka, dla tych, którym zdarza się zostawić żelazko włączone i wyjść z domu,
- tylko jedna wersja kolorystyczna 🙂
Co do wersji kolorystycznej to w ofercie firmy znajdziemy inny model Ariete Duetto Bianco w kolorze niebiesko – białym. Bardziej stonowanym 🙂 Jest to niższy model, również 2w1, ale z mniejszą ilością funkcji i słabszy jeśli chodzi o wyrzut pary.
Jedyne do czego mogę się przyczepić, po dwóch tygodniach używania żelazka Ariete Duetto 6437, to jego cena. Kosztuje ok. 1200 zł.
Jednak przeglądając inne tego typu żelazka wiem, że jest najmocniejsze, jeśli chodzi o wyrzut pary. Żelazka droższe w tej klasie, dysponują parą o mocy 120g/min, gdzie Ariete 330g/min. Drugą ważną rzeczą jest to, że mamy do czynienia z żelazkiem 2w1. Kiedy nie chcemy prasować dużo i zależy nam na czasie, odpinamy generator pary i prasujemy lekkim żelazkiem.
Zakup żelazka ze stacją parową jest inwestycją na wiele lat. Przeglądałam komentarze na różnych stronach, na których można kupić żelazko i wszystkie były pozytywne. Najbardziej podobała mi się opinia znaleziona TUTAJ. Klient sklepu używał poprzednie żelazko aż 20 lat – to świadczy o tym, że firma jest solidna i warto wydać pieniądze na produkty firmy Ariete.
Żelazko jest aktualnie w promocji, z której możecie skorzystać na nowej, ślicznej stronie producenta. Do każdego zakupu otrzymujemy żelazko turystyczne o wartości ok. 70 zł.
Przekonałam się do żelazek z generatorem pary. Nie zamieniłabym go na żadne inne, a wcześniej nie byłam chętna do zakupu. Z żelazka Ariette Duetto 6437 korzystam już dwa tygodnie i jestem z niego bardzo zadowolona. Przyspiesza prasowanie, ma dużą moc i dobrze sprawdzi się w domu, gdy pojawi się nasza córeczka. Wtedy podobno dużo się pierze, wszystko prasuje – żelazko pojawiło się w moim domu w idealnym momencie 🙂
A Wy używacie żelazek z generatorem pary? Co myślicie o takim sprzęcie?
0 Responses
Nie uzywam takiego zelazka, dziekuje za polecenie. Jakos zawsze wydawalo mi sie ze zajmuje to za duzo miejsca, ktorego i tak u nas malo. Mam zwakle dosc dobre zelazko philips.
Z drugiej strony: kobieto, nie prasuj tych ubranek!!!! Dziecko nie musi miec sterylnych body, nawet dobrze, jesli rozwija sie u niego odpornosc. A ty sie relaksuj i wypoczywaj, jak sie urodzi to nie bedzie na nic czasu.
U nas do dzis stoi ogromny sterilizator butelek, ktory posluzyl miesiac, dwa, a i tak nie ma sensu sterylizowac. Mam nadzieje ze to sobie darujesz:)
No i gratuluje i sie ciesze, w ogole nie wygladasz jakbys byla w ciazy.
Dziękuję za te wszystkie miłe słowa 🙂 Pierwsze poprasuję, a z resztą zobaczę 🙂 Nie jestem za sterylnością i domestosem – to nie taki typ 🙂 Sterylizatora do butelek nie zamierzam kupić 🙂 Pewnie dziecko musi wiedzieć co to bakterie 😉
Akurat na tym zdjęciu tak wyglądam 🙂 Ale brzuszek jest, co prawda nie duży i poszedł do przodu, a nie w biodra 🙂
Pozdrawiam
Nie uzywam takiego zelazka, dziekuje za polecenie. Jakos zawsze wydawalo mi sie ze zajmuje to za duzo miejsca, ktorego i tak u nas malo. Mam zwakle dosc dobre zelazko philips.
Z drugiej strony: kobieto, nie prasuj tych ubranek!!!! Dziecko nie musi miec sterylnych body, nawet dobrze, jesli rozwija sie u niego odpornosc. A ty sie relaksuj i wypoczywaj, jak sie urodzi to nie bedzie na nic czasu.
U nas do dzis stoi ogromny sterilizator butelek, ktory posluzyl miesiac, dwa, a i tak nie ma sensu sterylizowac. Mam nadzieje ze to sobie darujesz:)
No i gratuluje i sie ciesze, w ogole nie wygladasz jakbys byla w ciazy.
Dziękuję za te wszystkie miłe słowa 🙂 Pierwsze poprasuję, a z resztą zobaczę 🙂 Nie jestem za sterylnością i domestosem – to nie taki typ 🙂 Sterylizatora do butelek nie zamierzam kupić 🙂 Pewnie dziecko musi wiedzieć co to bakterie 😉
Akurat na tym zdjęciu tak wyglądam 🙂 Ale brzuszek jest, co prawda nie duży i poszedł do przodu, a nie w biodra 🙂
Pozdrawiam