W ciąży bierzemy leki tylko wtedy, gdy wymaga tego choroba. Należy się jednak skonsultować z lekarzem. Sama brałam w ciąży leki na jelita, ale w ulotce i tak były informacje, że mogą wpływać na dziecko. Jednak, by dziecko było zdrowe, to i matka musi być zdrowa.
Gdy urodzi się dziecko i karmimy piersią jest dokładnie tak samo. Uważam, że im mniej leków w tym okresie tym lepiej. Wszystko dla dobra malucha.
Więcej o lekach, które można brać podczas karmienia piersią przeczytacie na blogu Hafiji – Leki a karmienie piersią
O lekach, które można brać podczas ciąży przeczytacie w Laktacyjnym Leksykonie Leków, znajdziecie tam tabelkę z rubryką – Ryzyko stosowania w ciąży Klasyfikacja FDA. Wyjaśnienie tabelki znajdziecie TUTAJ
Nie byłam chora od prawie 5 lat, nie licząc choroby jelit, nie miałam grypy, nawet zwykłego kataru, aż do teraz.
Urodziła się Ania, nieprzespane noce i zmienna pogoda za oknem spowodowały, że zaczęłam gorzej się czuć. Bałam się, że zarażę dziecko, ale wiem też, że pokarm jest dla niego ochroną. Mimo wszystko jest ryzyko, że wszyscy będziemy chorzy.
Z pomocą przyszła nam Ciocia mojego męża, która poleciła mi branie askorbinianu sodu- zwanego potocznie witaminą C. Zalecono nam, mnie i mężowi, branie jej w proszku, a nie w postaci tabletek, które kupimy w aptekach. Witaminy nie miałam, ale miała teściowa, która mnie nią poratowała.
Askorbinian Sodu
Potocznie zwany jako witamina C, którą możemy również kupić pod postacią kwasu askorbinowego.
1 g ram askorbinianu sodu odpowiada 0,889 g kwasu askorbinowego. Dlatego należy pamiętać, że efektywność działania askorbinianu będzie od czystego kwasu L-askorbinowego nieco mniejsza przy takiej samej zastosowanej ilości.
Według norm żywienia dla ludności polskiej zalecane dzienne spożycie witaminy C wynosi wynosi 90 mg dla dorosłego mężczyzny i 75 mg dla dorosłej kobiety. Są sytuacje w których zapotrzebowanie na witaminę C wzrasta. Dzieje się tak pod wpływem stresu, intensywnego wysiłku fizycznego, a także choroby. Większe ilości witaminy C powinny spożywać także kobiety ciężarne i karmiące, diabetycy, osoby z nadciśnieniem tętniczym oraz osoby nadużywające tytoniu i alkoholu – wyjaśnia dr Dariusz Nowak z Katedry i Zakładu Żywienia i Dietetyki w Collegium Medicum w Bydgoszczy. [źródło]
Stosowanie dużych dawek witaminy C jest mniej niebezpieczne niż stosowanie jakichkolwiek innych leków. Szukając informacji w Internecie nie znalazłam ani jednego przypadku śmierci spowodowanej przedawkowaniem. Oczywiście stosowanie dużej dawki może spowodować skutki uboczne, ale o nich napiszę niżej.
Witaminę C jak wspomniałam można również stosować jako kwas L- askorbinowy. Jeśli jednak mamy problemy gastryczne i nie przyswajamy witaminy w tej postaci, należy zakupić Askorbinian Sodu. Sól sodowa kwasu L-askorbinowego (witamina C) ma neutralne pH, co ma znaczenie dla wrażliwego przewodu pokarmowego u takich osób.
Dawkowanie
Gdy łapie nas przeziębienie i nigdy wcześniej nie braliśmy witaminy C w tak dużych dawkach to pijemy ją tak:
- co dwie godziny pijemy następujący roztwór: do szklanki ciepłej wody wsypujemy płaską łyżeczkę proszku
Początkowo witaminę piłam tylko ja. Zaczęłam po południu, przestałam wieczorem i zaczęłam kontynuować branie dawki o 4 rano, po kolejnym karmieniu Ani. Do mieszanki dodaję odrobinę soku, by napój miał lepszy smak.
Jeśli organizm się nasyci to witamina może podziałać przeczyszczająco. Innym objawem, zwiastującym nasycenie, jest bulgotanie w jelitach. Jeśli to nastąpi, należy niezwłocznie zmniejszyć dawkę o 1/4, a nawet o 50%.
I niestety dopadł mnie objaw nasycenia. Witamina C podziałała jak lewatywa, a ja nie wiedząc o tych objawach, wpadłam w kolejną panikę myśląc, że mam jelitówkę, a mam małe dziecko w domu. Wszystko na szczęście szybko się wyjaśniło, porozmawiałam z Ciocią męża i zmniejszyłam dawkę.
Już następnego dnia czułam się lepiej, przeziębienie się nie rozwinęło. Kataru nie dostałam mimo, że początkowo miałam zajęte zatoki.
Aktualnie, jak tylko czujemy się z mężem gorzej, pijemy rano i wieczorem szklankę wody z płaską łyżeczką witaminy C i objawy znikają błyskawicznie. Jeśli poszukacie informacji w internecie na ten temat, to wiele osób stosuje taką terapię i jest zadowolona z wyników.
1 kg proszku to koszt ok. 30 zł. Jeśli wpiszecie w wyszukiwarce Askorbinian Sodu w proszku to wyświetli się wiele sklepów oferujących witaminę C w takiej postaci.
Moje informacje w tym poście są bardzo ogólne, dlatego też odsyłam Was do lektur. Zapoznajcie się z tematem bo warto. Największe znaczenie ma ta informacja dla kobiet w ciąży i kobiet karmiących – witamina C im nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie – pomoże. Nadmiar jest usuwany z organizmu i nie powoduje żadnych szkód. Aktualnie witaminą C leczy się chorych na raka, o tym też znajdziecie informacje w Internecie.
- Wykład Jerzego Zięby, który zgłębia tematykę witaminy C i nie tylko – TUTAJ
- Link do strony Jerzego Zięby i jego książki “Ukryte Terapie” – TUTAJ
- Wpisy na innych blogach – TUTAJ TUTAJ
U nas Askorbinian Sody zagościł na dobre i teraz będziemy leczyć początki przeziębienia. Słyszeliście o suplementacji witaminą C na wypadek choroby?
Jakiś czas temu pisałam Wam o witaminie D, którą biorę regularnie z mężem w dawce 2000 jm. Wpis pokazuje skuteczność po paru miesiącach stosowania, potwierdzony badaniem krwi – Witamina D3 witaminą życia. Mojej córce od 7 dnia życia również podaję witaminę D3 i będzie ją brała cały czas, tylko dawki będą się zmieniały.
Powyższy wpis potraktujcie informacyjnie i zgłębcie temat zanim podejmiecie stosowanie Witaminy C. Nie mam na celu nikogo pouczać i nakazywać. Ja osobiście taką metodę stosuję i jestem zadowolona.
0 Responses
tez stosuję , Grype wyleczyłam w niecałe dwa dni, polecam wszystkim
Ja również od kiedy zaszłam w ciążę zaczęłam stosować witaminę C w dużych dawkach. Potwierdzam skuteczność leczenia przeziębienia, stosuję ją także profilaktycznie. Pomogła mi również na alergie gdy w ciąży i podczas karmienia nie mogłam stosować leków:)
tez stosuję , Grype wyleczyłam w niecałe dwa dni, polecam wszystkim
Ja również od kiedy zaszłam w ciążę zaczęłam stosować witaminę C w dużych dawkach. Potwierdzam skuteczność leczenia przeziębienia, stosuję ją także profilaktycznie. Pomogła mi również na alergie gdy w ciąży i podczas karmienia nie mogłam stosować leków:)
Dzień dobry,
Jakiś miesiąc temu odkryłam Pani bloga, kiedy poszukiwałam czegoś na usunięcie plam z okapu. Oczywiście pozbyłam się tego paskudztwa i okap wygląda w końcu jak nowy. Teraz czas na zrobienie mieszanki z pomarańczy i octu i zakup wit C w proszku 🙂 Pozdrawiam, Małgorzata
Bardzo się cieszę, że korzysta Pani z moich rad 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry,
Jakiś miesiąc temu odkryłam Pani bloga, kiedy poszukiwałam czegoś na usunięcie plam z okapu. Oczywiście pozbyłam się tego paskudztwa i okap wygląda w końcu jak nowy. Teraz czas na zrobienie mieszanki z pomarańczy i octu i zakup wit C w proszku 🙂 Pozdrawiam, Małgorzata
Bardzo się cieszę, że korzysta Pani z moich rad 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Zaczyna nas, mnie i męża, łapać jakieś przeziębienie, suplementujemy się więc od dwóch tygodni witaminą C w dawce 1000mg, mam nadzieję, że odpędzi chorobę, na razie nie czuję się w pełni zdrowa, ale też nie rozłożyłam się do końca.
W czasie choroby powinno się zwiększyć dawkę i taką dawkę brać jeden dwa dni.
Ja 1000 mg biorę codziennie profilaktycznie – w związku z przewlekłą obniżoną odpornością organizmu. Jak mnie coś “bierze” to zwiększam dawkę do 3000 mg (3 x dziennie po 1000 mg) i wtedy pomaga. Może powinna pani zwiększyć dawkę, skoro po 2 tygodniach nie ma poprawy.
Dziękuję za radę, jak znowu będę się czuła gorzej, spróbuję zwiększyć dawkę. Na razie jest w miarę pod kontrolą, mam nadzieję, że będzie tylko lepiej, nie gorzej 🙂
Zaczyna nas, mnie i męża, łapać jakieś przeziębienie, suplementujemy się więc od dwóch tygodni witaminą C w dawce 1000mg, mam nadzieję, że odpędzi chorobę, na razie nie czuję się w pełni zdrowa, ale też nie rozłożyłam się do końca.
W czasie choroby powinno się zwiększyć dawkę i taką dawkę brać jeden dwa dni.
Ja 1000 mg biorę codziennie profilaktycznie – w związku z przewlekłą obniżoną odpornością organizmu. Jak mnie coś "bierze" to zwiększam dawkę do 3000 mg (3 x dziennie po 1000 mg) i wtedy pomaga. Może powinna pani zwiększyć dawkę, skoro po 2 tygodniach nie ma poprawy.
Dziękuję za radę, jak znowu będę się czuła gorzej, spróbuję zwiększyć dawkę. Na razie jest w miarę pod kontrolą, mam nadzieję, że będzie tylko lepiej, nie gorzej 🙂
Ja ostatnio przerzuciłem się na witaminę C liposomalną, można brać większe dawki i nie ma ryzyka wystąpienia efektu przeczyszczającego. Zainteresowanych odsyłam do artykułu na http://longevitas.pl/liposomalna-witamina-c/ – z mojego doświadczenia wynika to samo co pisze Pani w artykule, witamina C albo zatrzymuje rozwój choroby albo bardzo zmniejsza objawy. Kilka razy już miałem tak, że czułem że mnie bierze, wziąłem wieczorem dużą dawkę (np. dwa razy po 3 gramy) i na drugi dzień byłem zupełnie zdrowy.
Moje dzieci nie lubią domowych sposobów na przeziębienie pić wąchać itp.
Ale znalazłam alternatywę, jest dużo lekarstw z ziołowym składem i w pełni naturalne. Na kaszel np dobry jest dicotuss, ma miodowy smak i dzieci lubią go pić 🙂
Dobrze wiedzieć 🙂
Takich porad chciałem się dowiedzieć Pozdrawiam:)
Jaki stosujecie askorbinian sodu? Z jakiej firmy polecacie?
Askorbinian sodu to świetne źródło witaminy c. Stosujemy codziennie od roku i nie chorujemy. Oczywiście podstawa to też odpowiednia dieta.
Askorbinian sodu dorzuca też poza witaminą C sporą dawkę sodu. Czy nie przytrafiło się komuś zmętnienie moczu i specyficzny silniejszy zapach? Może intensywniejsza barwa moczu?
Proszę odróżniać kwas askorbinowy (witaminę C) od askorbinianu sodu.
Askorbinian sodu może być przyjmowany doustnie (np. w tabletkach) lub dożylnie. Jeden gram askorbinianu sodu zawiera 889 mg kwasu askorbinowego (witamina C) i 111 mg sodu.
Askorbinian sodu jest popularnym sposobem, aby uzyskać witaminę C, ale ze względu na wysoką zawartość sodu nie jest wskazane dla osób na diecie niskosodowej.
Kwas askorbinowy jest czystą witaminą C podczas gdy askorbinian sodu jest z dodatkiem sodu (kwas askorbinowy rozcieńczony sodem), tak że masz tylko 889 mg witaminy C na każdy gram askorbinian sodu.
Oznacza to, że trzeba wziąć więcej askorbinian sodu (E 301) aby uzyskać taką samą ilość witaminy C (czyli kwasu askorbinowego – E 300).