Na tydzień przed Świętami dostałam propozycję przetestowania mopa obrotowego, płaskiego firmy Leifheit. Jest to niemiecka firma, która na naszym rynku pojawiła się stosunkowo niedawno. Zaintrygowana tą marką zgodziłam się na przetestowanie sprzętu.
Jeśli czytacie mojego bloga to wiecie, że posiadam w domu mopa obrotowego innej firmy, największego konkurenta firmy Leifheit. Zobaczymy jak niemiecka precyzja wypada na tle konkurenta.
Zestaw, który otrzymałam to Clean Twist System M i składa się z wiadra o pojemności 20 litrów.
Ta część, w której odwirowujemy mopa, jest dosyć masywna i dzięki temu woda nie pryska na nas podczas pracy.
W zestawie znajduje się również drążek o długości od 100 – 130 cm, który możemy połączyć z innymi produktami firmy Leifheit, np. z miotłą, ściągaczką wody itp.
Gdy naciśniemy ten niebieski przycisk, mop składa się i dzięki temu łatwiej nam go włożyć w miejsce, w którym odwirowujemy wodę.
Montaż nakładki jest bardzo prosty, bardzo sprytnie wymyślony przez producenta. Takie rozwiązanie sprawia, że do mopa pasują tylko oryginalne akcesoria. Muszę przyznać, że są bardzo dobrej jakości dlatego też nie szukałabym zamienników.
Całkowita długość mopa, powierzchni czyszczącej, to 33 cm. Całkiem sporo jak na takie urządzenie.
Do zmiany długości drążka służy ta część:
Do czego jeszcze służy ta część drążka? – przekonacie się w dalszej części opisu.
Wiadro dołączone do zestawu jest bardzo poręczne, ma dwa uchwyty dzięki czemu trzyma się je bardziej stabilnie.
Kolejność wykonywania działań przy pracy z mopem jest taka sama dla tego typu urządzeń. Nalewamy wody i odpowiednią ilość ulubionego płynu do mycia podłóg. Zanurzamy mopa w wodzie, a następnie umieszczamy w pojemniku, w którym odwirowujemy wodę.
Mop dokładnie dopasowuje się do pojemnika.
Zwalniamy blokadę na drążku, która służy również do zmiany jego długości. Następnie naciskamy drążek do dołu, dzięki temu uruchamiamy system odwirowujący wodę. Jest to bardzo wygodne. Inne mopy dostępne na rynku posiadają pedał służący do odwirowania wody. Tutaj wszystko wykonujemy przy użyciu rąk.
Kiedy już umyłam podłogę z płytek na parterze mojego domu, przeniosłam się na górę, by sprawdzić jak daje radę sobie z panelami. Nigdy w tym celu nie używałam mopa którego posiadam, gdyż nie był w stanie odwirować wody na tyle dobrze, by użyć go do mycia paneli.
Doskonale jednak nadaje się do tego mop płaski i takim jest mop Leifheit. Bez problemy umyłam panele, a mop po odwirowaniu był prawie suchy.
Podsumowując:
– mop nadaje się do mycia każdej powierzchni w domu,
– ma duże i poręczne wiadro,
– ma innowacyjny system odwirowujący wodę, który znajduje się w drążku
– drążek pasuje również do innych akcesoriów firmy Leifheit,
– cena jest porównywalna do innych tego typu mopów dostępnych na rynku ok. 180 zł,
– nakładki do mopa są w cenie ok. 30-40 zł.
Jeśli chcecie kupić mopa do domu, polecam Wam mopa płaskiego, gdyż użyjemy go do mycia każdej powierzchni w domu. Mopy firmy Leifheit są bardzo dobrej jakości. Z pewnością ten mop będzie w moim domu nr 1 ze względu na to, że mogę nim umyć również panele.
By zobaczyć jak działa mop Clean Twist System M, zobaczcie filmik przygotowany przez producenta – firmę Leifheit
Korzystacie w domu z mopów obrotowych?
46 Responses
Czym do tej pory myłaś drewniane podłogi?
Na kolanach szmatą, którą wyciskałam ręcznie. Następnie szybko wycieralam suchą szmatą. Robiłam to krótkimi odcinkami, by podłoga zbytnio nie zamokla. Albo zwykłym płaskim mopem. Nie jestem w stanie tak dobrze wykręcić ręcznie szmaty jak ten mop dlatego teraz do mycia podłogi używam tego mogą i polecam. Na rynku jest wiele firm, które produkują płaskie mopy obrotowe.
To rzeczywiście ten mop jest niezły. Mam mopa obrotowego z Viledy, ale aby nadawał się on do umycia parkietu muszę pedał do wyciskania naciskać chyba kilkadziesiąt razy.
A w przypadku mopa, który Ty posiadacz wyciskanie jest chyba znacznie mniej męczące 🙂
Ja też mam mop Viledy taki – > https://perfekcyjnawdomu.pl/2012/12/wymarzony-prezent-na-swieta-do-sprzatania.html i kompletnie nie nadaje się do paneli. Vileda ma też płaski obrotowy, ale jakoś nie było okazji by go kupić. Jakościowo Vileda i Leifheit są na tym samym poziomie z tą różnicą, że w Leifheit mopa wyciska się przy pomocy drążka.
Czym do tej pory myłaś drewniane podłogi?
Na kolanach szmatą, którą wyciskałam ręcznie. Następnie szybko wycieralam suchą szmatą. Robiłam to krótkimi odcinkami, by podłoga zbytnio nie zamokla. Albo zwykłym płaskim mopem. Nie jestem w stanie tak dobrze wykręcić ręcznie szmaty jak ten mop dlatego teraz do mycia podłogi używam tego mogą i polecam. Na rynku jest wiele firm, które produkują płaskie mopy obrotowe.
To rzeczywiście ten mop jest niezły. Mam mopa obrotowego z Viledy, ale aby nadawał się on do umycia parkietu muszę pedał do wyciskania naciskać chyba kilkadziesiąt razy.
A w przypadku mopa, który Ty posiadacz wyciskanie jest chyba znacznie mniej męczące 🙂
Ja też mam mop Viledy taki – > https://perfekcyjnawdomu.pl/2012/12/wymarzony-prez… i kompletnie nie nadaje się do paneli. Vileda ma też płaski obrotowy, ale jakoś nie było okazji by go kupić. Jakościowo Vileda i Leifheit są na tym samym poziomie z tą różnicą, że w Leifheit mopa wyciska się przy pomocy drążka.
Mam taki mop Leifheit płaski (ale starszy, inny model) od dobrych 6 lat. Kupiłam w sklepie internetowym, ale nie pamiętam już w którym. W całym domu mamy drewniane panele i ten mop sprawdza się doskonale ( wystarczy tylko 6 obrotów- no naciskam, jak jest więcej to jest za suchy!!!! . Kiedy chcę by był bardziej wilgotny po prostu robię tylko 3-4 obroty- kuchnia i łazienki. Jest tylko mały minus, podłogę w narożnikach i wzdłuż listew przy ścianie trzeba od czasu do czasu przetrzeć szmatą ręcznie, bo jakoś nie doczyszcza. Ale mimo tego bardzo polecam.
Bloga podczytuję od zeszłego roku, kiedy skorzystałam z porady na odetkanie toalety butelką PET 🙂 Dziękuję.
Joanna
Bardzo się cieszę, że mnie czytasz 🙂 Porada z toaletą to hit bloga 😉 Co do mopa to jestem zdania, że trzeba kupić coś droższego, porządniejszego. Dziewczyny na Facebooku pisały, że kupiły mopa z biedronki, który po paru miesiącach się zepsuł, coś pękło.
Masz rację, lepiej dołożyć i kupić solidny, a będzie na lata. Moja babcia powtarzała zawsze “chytry dwa razy traci” 🙂 Przekonałam się o tym już nie raz.
Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe porady. Ech, człowiek uczy się całe życie…. 🙂
Mam taki mop Leifheit płaski (ale starszy, inny model) od dobrych 6 lat. Kupiłam w sklepie internetowym, ale nie pamiętam już w którym. W całym domu mamy drewniane panele i ten mop sprawdza się doskonale ( wystarczy tylko 6 obrotów- no naciskam, jak jest więcej to jest za suchy!!!! . Kiedy chcę by był bardziej wilgotny po prostu robię tylko 3-4 obroty- kuchnia i łazienki. Jest tylko mały minus, podłogę w narożnikach i wzdłuż listew przy ścianie trzeba od czasu do czasu przetrzeć szmatą ręcznie, bo jakoś nie doczyszcza. Ale mimo tego bardzo polecam.
Bloga podczytuję od zeszłego roku, kiedy skorzystałam z porady na odetkanie toalety butelką PET 🙂 Dziękuję.
Joanna
Bardzo się cieszę, że mnie czytasz 🙂 Porada z toaletą to hit bloga 😉 Co do mopa to jestem zdania, że trzeba kupić coś droższego, porządniejszego. Dziewczyny na Facebooku pisały, że kupiły mopa z biedronki, który po paru miesiącach się zepsuł, coś pękło.
Masz rację, lepiej dołożyć i kupić solidny, a będzie na lata. Moja babcia powtarzała zawsze "chytry dwa razy traci" 🙂 Przekonałam się o tym już nie raz.
Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe porady. Ech, człowiek uczy się całe życie…. 🙂
Dla mnie ten mop jest świetny. Długo szukałam właściwego i przez te wszystkie lata poszukiwań na pewno wydałam więcej niż zapłaciłam za Leifheita. Dla mnie mop musi być płaski i być szeroki, bo mam trochę tego mycia i to codziennie. Z tym mopem sprzątam z przyjemnością. Żałuję tylko, że nie kupiłam od razu modelu z kółkami, bo jednak wiadro z wodą jest dość ciężkie. Niemniej uważam, ze to najlepszy mop jaki miałam. Mam nadzieję, ze długo posłuży 🙂
Nawet nie wiedziałam, że jest na kółkach, zaraz zerknę do katalogu, ale zgadzam się jest świetny.
Zobacz Mariola – wózek do wiadra można kupić osobno 😃
Tak, wiem, wiem 🙂 Pewnie kupię przy najbliższej okazji 🙂
Dla mnie ten mop jest świetny. Długo szukałam właściwego i przez te wszystkie lata poszukiwań na pewno wydałam więcej niż zapłaciłam za Leifheita. Dla mnie mop musi być płaski i być szeroki, bo mam trochę tego mycia i to codziennie. Z tym mopem sprzątam z przyjemnością. Żałuję tylko, że nie kupiłam od razu modelu z kółkami, bo jednak wiadro z wodą jest dość ciężkie. Niemniej uważam, ze to najlepszy mop jaki miałam. Mam nadzieję, ze długo posłuży 🙂
Nawet nie wiedziałam, że jest na kółkach, zaraz zerknę do katalogu, ale zgadzam się jest świetny.
Zobacz Mariola – wózek do wiadra można kupić osobno
Tak, wiem, wiem 🙂 Pewnie kupię przy najbliższej okazji 🙂
Bardzo kusi mnie ten mop. Chyba sobie w tym miesiącu kupię, bo będzie dużo wygodniej myć podłogi.
Jest naprawdę bardzo fajny. Używam go rownolegle z Viledą, ale ten ma przewagę, że jest płaski i łatwiej wycisnąć z niego wodę tak że jest suchy. Dlatego też myję nim panele 🙂 Vileda też ma płaski obrotowy.Te dwie firmy polecam. Natomiast nie kupuj tych z biedronki itp, ciągle ktoś mi pisze, że psują się po miesiącu 🙂 Pozdrawiam
jestem bardzo podatna na reklamę 😛 zamówiłam sobie ten zesztaw mop.
Wcześniej kupiłam bardzo drogi odkurzacz, ale przy kotach nie żałuję wydatku i uważam, że się sprawdza 🙂
Warto, szczerze polecam. Reklama reklamą, ale używam i jestem zadowolona 🙂 Z Viledy również – to dwie firmy, które z czystym sumieniem polecam 🙂
Czy orientujesz się może czy wkłady z viledy pasują do mopa z lieferheita? Mam 4 wkłady z Viledy,teraz kupując Lieferheita szkoda byłoby wyrzucić
Bardzo kusi mnie ten mop. Chyba sobie w tym miesiącu kupię, bo będzie dużo wygodniej myć podłogi.
Jest naprawdę bardzo fajny. Używam go rownolegle z Viledą, ale ten ma przewagę, że jest płaski i łatwiej wycisnąć z niego wodę tak że jest suchy. Dlatego też myję nim panele 🙂 Vileda też ma płaski obrotowy.Te dwie firmy polecam. Natomiast nie kupuj tych z biedronki itp, ciągle ktoś mi pisze, że psują się po miesiącu 🙂 Pozdrawiam
jestem bardzo podatna na reklamę 😛 zamówiłam sobie ten zesztaw mop.
Wcześniej kupiłam bardzo drogi odkurzacz, ale przy kotach nie żałuję wydatku i uważam, że się sprawdza 🙂
Warto, szczerze polecam. Reklama reklamą, ale używam i jestem zadowolona 🙂 Z Viledy również – to dwie firmy, które z czystym sumieniem polecam 🙂
Nie wygląda jakoś szczególnie solidnie to połączenie części myjącej z trzonkiem? Hmm… 😉 Jak tak porównuje z moim mopem z Yorka – to chyba bym nie wymieniła się na Twojego 😉
Używam od roku i nie mogę narzekać 🙂 Mam też Viledę i obie te firmy są dobre. Trzonek jest bardzo solidny, myję okna na dużej wysokości 🙂
Nie wygląda jakoś szczególnie solidnie to połączenie części myjącej z trzonkiem? Hmm… 😉 Jak tak porównuje z moim mopem z Yorka – to chyba bym nie wymieniła się na Twojego 😉
Używam od roku i nie mogę narzekać 🙂 Mam też Viledę i obie te firmy są dobre. Trzonek jest bardzo solidny, myję okna na dużej wysokości 🙂
Chciałam zapytać który mop lepiej wyciska wodę leifheit czy płaska vileda?
Nie mam płaskiej Viledy ale uzywam Leifhet, który bardzo dobrze wyciska wodę praktycznie do sucha. Mop jest po prostu lekko wilgotny, a czasem zdarza mi się, że muszę go ponownie zamoczyć i wycisnąć bo jest za suchy 🙂
Nie mam płaskiej Viledy ale uzywam Leifhet, który bardzo dobrze wyciska wodę praktycznie do sucha. Mop jest po prostu lekko wilgotny, a czasem zdarza mi się, że muszę go ponownie zamoczyć i wycisnąć bo jest za suchy 🙂
A ja mam kilka krytycznych uwag do tego mopa.
Faktycznie – wiruje bardzo dobrze- jest wyraźnie suchszy niż mopy obrotowe.
Teraz minusy: nie wiem czy jestem za niska- ale często zdarza mi się, że zbyt mocno- zbyt głęboko nacisnę rączkę i wtedy mop mi się blokuje (u mnie w ten sposób hamuje się – zatrzymuje wyciskanie mopa w wiadrze). Po drugie- dla mnie niewygodne są uchwyty wiadra- przy mopie obrotowym wiadro ma 1 rączkę i łatwo- jednym ruchem go przenoszę; tu gdy chce się przenieść wiadro trzeba ogarnąć 2 uchwyty (1 ręką- w drugiej trzymam mopa), które znowu po przeniesieniu odchylasz na dwie strony, żeby wirować mopa (mam dość dużą powierzchnię i albo stawiam wiadro i gonię do niego z mopem, albo muszę przenosić dość często wiadro).
Jeśli chodzi o mopy obrotowe- to miałam z Viledy (mechanizm odwirowywania popsuł się po ok. 3 latach), teraz z Biedronki – ok. 2 lata- na razie nic się nie psuje; w porównaniu z Viledą- więcej chlapie przy wirowaniu (unosi się taka wyraźna mgiełka wokół wiadra), ale odwirowywać można i nogą i ręką jak płaski- tylko nie ma hamowania wirowania.
No widzisz u każdego chodzi inaczej. Fakt te dwa uchwyty mogą być niewygodne, w Viledzie mam jeden na środku. Co do przenoszenia to też nie jest to fajne, ale Leifheit ma w swojej ofercie kółka, ktore pasują do wiadra i można nim jeździć – chociaż osobiście uważam, że kółka powinny być w zestawie, a nie tak, że trzeba za nie dodatkowo płacić.
A ja mam kilka krytycznych uwag do tego mopa.
Faktycznie – wiruje bardzo dobrze- jest wyraźnie suchszy niż mopy obrotowe.
Teraz minusy: nie wiem czy jestem za niska- ale często zdarza mi się, że zbyt mocno- zbyt głęboko nacisnę rączkę i wtedy mop mi się blokuje (u mnie w ten sposób hamuje się – zatrzymuje wyciskanie mopa w wiadrze). Po drugie- dla mnie niewygodne są uchwyty wiadra- przy mopie obrotowym wiadro ma 1 rączkę i łatwo- jednym ruchem go przenoszę; tu gdy chce się przenieść wiadro trzeba ogarnąć 2 uchwyty (1 ręką- w drugiej trzymam mopa), które znowu po przeniesieniu odchylasz na dwie strony, żeby wirować mopa (mam dość dużą powierzchnię i albo stawiam wiadro i gonię do niego z mopem, albo muszę przenosić dość często wiadro).
Jeśli chodzi o mopy obrotowe- to miałam z Viledy (mechanizm odwirowywania popsuł się po ok. 3 latach), teraz z Biedronki – ok. 2 lata- na razie nic się nie psuje; w porównaniu z Viledą- więcej chlapie przy wirowaniu (unosi się taka wyraźna mgiełka wokół wiadra), ale odwirowywać można i nogą i ręką jak płaski- tylko nie ma hamowania wirowania.
No widzisz u każdego chodzi inaczej. Fakt te dwa uchwyty mogą być niewygodne, w Viledzie mam jeden na środku. Co do przenoszenia to też nie jest to fajne, ale Leifheit ma w swojej ofercie kółka, ktore pasują do wiadra i można nim jeździć – chociaż osobiście uważam, że kółka powinny być w zestawie, a nie tak, że trzeba za nie dodatkowo płacić.
Ciocia mojego męża używa właśnie wkładów z Viledy do Leifheita ta więc pasują 🙂
Mam problem przy zdejmowaniu i zakładaniu nakładek do mopa płaskiego obrotowego Leifheit.Te zatrzaski może docisnąć tylko męska mocna ręka, podobnie jest przy zdejmowaniu. Zawsze mnie to denerwuje,a prać go trzeba. Cena nakładek nie jest niska. Poza tym dobrze się sprawuje.
Właśnie zepsuł mi się ten mop i teraz kupię już tylko mop Viledy. Zepsuły mi się zatrzaski o których piszesz 🙁 mimo wszystko nie przekreślam sprzętów Leifheit, bo mam kilka i mimo wszystko jestem z nich zadowolona.
Uwielbiam sprzątanie przed świętami, ale to chyba wszystko za sprawą dobrego sprzętu 😀 Mój mop york prestige jest tak prosty w użyciu i nie pozostawia żadnych smug, że niemal codziennie bym mogła myć podłogi