Jak zaprojektować szafę, by była funkcjonalna? Jakich zasad należy przestrzegać, by korzystanie z szafy było przyjemnością?
Obecnie na rynku dostępne są szafy, które sami zaprojektujemy tak, by odpowiadały naszym potrzebom. Kupujemy je z przesuwanymi drzwiami, które nie tylko oddzielają sypialnię od garderoby, ale są też dekoracją naszego pomieszczenia.
To już moja druga szafa, którą zaprojektowałam i myślałam, że jest idealna, ale dzisiaj wiem, że kilka rzeczy bym zmieniła. Poza tym zawsze mam wrażenie, że jest za mała i przydałaby się większa 🙂
W moim poprzednim mieszkaniu garderoba jest mało funkcjonalna. Posiada zbyt dużą ilość półek i małą ilość drążków. Zresztą po kilku latach system szaf się zmienił i są dużo lepsze rozwiązania. Szafa w moim mieszkaniu jest narożna, kupiona w Ikei i byłam z niej w miarę zadowolona. Jednak w zeszłym tygodniu byłam w sklepie i zobaczyłam, że aktualne rozwiązanie szafy narożnej jest lepiej zaprojektowane.
źródło zdjęć: IKEA i Allegro Archiwum
Zdjęcie z prawej nie pochodzi z mojego mieszkania. Niestety nie mam aktualnego zdjęcia i nie mogłam go również wykonać. Dokładnie tak wyglądał kiedyś system szaf narożnych, który niestety jest mało funkcjonalny, a 5 lat to trochę mało by wymieniać ją na nową.
Tak wygląda zagospodarowana szafa narożna, dostępna aktualnie w sklepach Ikea. Bardzo mi się podoba takie rozwiązanie, szkoda, że jest dostępne dopiero od niedawna.
Ale wracajmy do mojej szafy. Szafa, którą projektowałam 3 lata temu do naszego domu mieści się na piętrze, w naszej sypialni. W pokojach mamy skosy i całe szczęście jest obecnie możliwość zamówienia takiej szafy na wymiar.
Nasza szafa miała mieć białe drzwi, broń boże z połyskiem, bym nie musiała tego ciągle myć. Brak połysku to mniejszy efekt glamour, ale nam nie oto chodziło.
Zamknięta szafa, w naszym domu, prezentuje się następująco:
W naszym domu króluje biel, mało póki co znajduje się w nim kolorowych dodatków, ale tak jest prosto i funkcjonalnie. Pamiętajmy, że właśnie dodatkami nadajemy charakter naszemu wnętrzu, ale o tym napiszę innym razem. Na drzwiach szafy nie ma luster. Trochę żałuję, ale muszę wkomponować lustro w innym miejscu, kupię stojące i też będzie spełniało swoją funkcję.
Na co zwrócić uwagę, jeśli projektujemy szafę
1. Głębokość szafy
Standardowo przyjmuje się, że głębokość szafy powinna mieć 60 cm, tyle potrzebujemy by powiesić ubrania na wieszakach. Głębsze półki są już mało funkcjonalne i mamy do nich trudniejszy dostęp.
2. Wysokość ubrań wiszących
Moje płaszcze mają wysokość ok. 100-100 cm, a moja szafa zaprojektowana jest na długość 150 cm. Koszule, bluzki mają długość 80-90 cm, zaprojektujmy miejsce na wiszące ubrania na długość co najmniej 100 cm.
3. Szuflady i półki
Ich wielkość i ilość uzależniona jest od tego, co chcemy w szafie przechowywać. Możemy trzymać w szufladach szaliki, bieliznę, paski. Ale na te części garderoby możemy przeznaczyć osobną komodę. Ja tak mam. Komoda na której stoi telewizor przeznaczona jest na bieliznę. Posiada aż 6 szuflad i póki co w zupełności nam wystarcza.
Jeśli chodzi o półki to przeznaczone są głównie na swetry i spodnie. Nie posiadam osobnego wieszaka na spodnie i wolę trzymać je w taki sposób. Swetrów natomiast nie należy trzymać na wieszakach, gdyż się naciągną i wypchają w ramionach.
Górne półki szafy, do których nie dosięgamy przeznaczmy na trzymanie pościeli, kołder i poduszek w workach próżniowych. Możemy trzymać tam pudełka z akcesoriami zimowymi itp.
Zanim zaczniemy projektować naszą szafę, wypiszmy na kartce na czym najbardziej nam zależy. Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy wolimy trzymać większość ubrań na wieszakach, czy może będziemy trzymać je poskładane na półkach itp.
Projekt szafy rozrysowałam sobie na kartce. Było kilka koncepcji. Kilka otrzymaliśmy od firmy, która wykonywała zlecenie.
Pierwszy projekt:
Niby wszystko wygląda bardzo fajnie. Miejsce pod skosem jest zagospodarowane, ale co tam można trzymać? U Fashionelki tak mniej wygląda część garderoby i w takich “kwadratach” Eliza trzyma swoje torebki i buty. Super to wygląda, ale ja chciałam jak najlepiej wykorzystać przestrzeń mojej szafy. Poza tym uważam, że jest za dużo drążków na płaszcze i sukienki, nie posiadamy ich tak dużo. Więcej w naszej szafie jest koszul i t-shirtów, które zdecydowanie wolę powiesić, niż trzymać poskładane na półkach.
Takie były moje poprawki:
Nie potrzebowałam aż tylu szuflad. Kolumny z półkami wolałam mieć jedna obok drugiej – jedna dla mnie, a druga dla męża. Okazało się jednak, że projekt musi być inny i otrzymaliśmy inną propozycję:
Nadal musiałam wprowadzić drobne zmiany, bo zależało mi na dwóch słupkach z półkami i ostateczna wersja wyglądała tak:
Z lewej strony trzymam sukienki i marynarki. Płaszcze znalazły miejsce w osobnym pomieszczeniu – małej garderobie.
Górna pólka służy do przechowywania pościeli, której aktualnie nie używamy. Wykorzystuję do tego worki próżniowe, ale pamiętajcie, by kupić lepsze, trochę droższe. Kiedyś kupiłam tanie na portalu aukcyjnym i w ogóle nie działały. Pisałam na ten temat już jakiś czas temu w poście Przydatne rzeczy w domu.
Drugi słupek podzielony jest na dwie części. Na górnej znajdują się koszule i marynarki męża. Na dolnej moje koszule i spódnice.
Szersze miejsce służy do przechowywania naszych koszulek. Zakupiłam na portalu aukcyjnym 100 sztuk wieszaków w jednym kolorze i wieszam swoje koszulki kolorami, by łatwiej mi było znaleźć, coś co akurat będzie mi pasowało danego dnia.
Na półkach, tak jak pisałam wcześniej, trzymamy poskładane swetry, spodnie inne bluzki.
Szuflady służą do przechowywania obrusów, pościeli, prześcieradeł itp.
W naszej szafie brakuje miejsca na buty, ale do tego będzie służyła szafa w wiatrołapie/przedpokoju. Płaszcze również znajdą miejsce na dole.
Czy jest to idealna szafa? Póki co się sprawdza. Ciągle jednak przenoszę rzeczy z miejsca na miejsce i szukam im innego idealnego.
Projektowanie szafy do łatwych nie należy, ale jeśli robimy to już któryś raz z rzędu to powinno być łatwiej.
O wieszakach, które możemy kupić w różnych sklepach i które użyjemy do udoskonalenia naszej szafy pisałam w poście Idealna garderoba. Był to post sponsorowany, akurat wtedy w sklepie Tchibo była akcja dotycząca szafy, ale podobne wieszaki znajdziemy w Pepco, Ikei, Jysk i innych sklepach z wyposażeniem do domu.
Nie zapominajmy o tym, by w naszych szafach znalazły się zawieszki lub woreczki z lawendą, dzięki którym unikniemy pojawienia się moli.
Jak zrobić woreczki bez użycia igły? Zobaczcie TUTAJ
Tym razem zaczynam projektować szafę w wiatrołapie/przedpokoju. Niedługo podzielę się z Wami pierwszym projektem i może podpowiecie mi co zmienić 🙂
11 Responses
Mam w swoim mieszkaniu również szafy przeze mnie projektowane w których zdecydowanie większą część zajmują drążki. Wolę gdy rzeczy są wyprasowane i powieszone. Bieliznę trzymam w szufladach komody a buty te noszone w danym sezonie na dole szafy a nienoszone w kartonikach na górnej półce.Sukcesywnie wymieniam wieszaki do lekkiej odzieży na welurowe- nic się nie ześlizguje i nie spada 🙂
Też bym chciała mieć welurowe wieszaki bo są super. Masz dobry pomysł, by od czadu do czasu je kupować, aż w końcu będzie miało się ich tyle ile nam potrzeba 🙂 Ja też wolę drążki, wszystko u mnie wisi oprócz spodni i swetrów 🙂
Mam w swoim mieszkaniu również szafy przeze mnie projektowane w których zdecydowanie większą część zajmują drążki. Wolę gdy rzeczy są wyprasowane i powieszone. Bieliznę trzymam w szufladach komody a buty te noszone w danym sezonie na dole szafy a nienoszone w kartonikach na górnej półce.Sukcesywnie wymieniam wieszaki do lekkiej odzieży na welurowe- nic się nie ześlizguje i nie spada 🙂
Też bym chciała mieć welurowe wieszaki bo są super. Masz dobry pomysł, by od czadu do czasu je kupować, aż w końcu będzie miało się ich tyle ile nam potrzeba 🙂 Ja też wolę drążki, wszystko u mnie wisi oprócz spodni i swetrów 🙂
A mi w mojej mikroskopijnej szafie najbardziej brakuje możliwości odseparowania rzeczy całkiem czystych z prania i tych “trochę czystych”, czyli żakietów i płaszczy, których nie pierze się po każdym założeniu. Oczywiście nie wkładam brudnych rzeczy do szafy, ale gdybym miała większą szafę (kilka szaf czy sekcji w szafie) na pewno bym rozdzieliła te rzeczy. Ponadto buty wkładam do szafy tylko w pudełkach – znów jakbym miała “sekcję żakietów” to tam może na dolnej półce dopuściłabym buty “czyste” bez pudełek. Chyba mam jakąś fobię 😉
To nie fobia, lubisz porządek i poukładane rzeczy 🙂 Ja też trzymam buty w pudełkach, ale te których obecnie nie używam 🙂
A mi w mojej mikroskopijnej szafie najbardziej brakuje możliwości odseparowania rzeczy całkiem czystych z prania i tych "trochę czystych", czyli żakietów i płaszczy, których nie pierze się po każdym założeniu. Oczywiście nie wkładam brudnych rzeczy do szafy, ale gdybym miała większą szafę (kilka szaf czy sekcji w szafie) na pewno bym rozdzieliła te rzeczy. Ponadto buty wkładam do szafy tylko w pudełkach – znów jakbym miała "sekcję żakietów" to tam może na dolnej półce dopuściłabym buty "czyste" bez pudełek. Chyba mam jakąś fobię 😉
To nie fobia, lubisz porządek i poukładane rzeczy 🙂 Ja też trzymam buty w pudełkach, ale te których obecnie nie używam 🙂
U nas w domu szafę projektował mój tata, ale on miał zawsze talent do historii związanych z majsterkowaniem itp. No i z pomocą mojego brata sam szafę zrobił, co nie zajęło wcale aż tyle czasu ile się spodziewałam. Ogólnie spore zaskoczenie in plus. Do wykonania zamówili drewno od znajomego z hurtowni, potem wszystkie połączenia były robione akcesoriami z eArmet, które już wcześniej tata stosował. Szafa wizualnie ani funkcjonalnie w niczym nie odbiega od rozwiązań kupowanych w sklepach meblowych czy zamawianych w tych wszystkich firmach od szaf systemowych.
super szafa, właśnie kombinuje podobną u siebie (własnymi siłami) i chciałam podpytać jak zamontowane są u Pani drzwi? szczególnie te ostatnie? jakieś szyny dodatkowe ?
ta ze skosem jest tylko na dolnej szynie 🙂 powodzenia z szafą 🙂