Czytałam pierwsza książkę Marie Kondo, ale nie podobała mi się. Nie podobał mi się jej zachwyt nad każdą rzeczą, nie podobało mi się to, że mamy mówić do rzeczy i im dziękować. Dla mnie to lekka przesada i wydaje mi się to trochę infantylne, ale jeśli do kogoś to przemawia to dobrze. Ważne by robić coś w zgodzie ze sobą.
W książce Magia Sprzątania, znajdziemy wiele cenny porad i jeśli jesteście typem zbieracza i uważacie, że macie w domu zbyt dużo rzeczy, to Marie pomoże Wam się ich pozbyć. Czego mi najbardziej brakowało w książce? – obrazków i wskazówek jak przechowywać daną rzecz, jak składać ubrania itp.
Cieszę się, że pojawiła się druga książka autorki „Tokimeki” W niej znajdziemy zdjęcia i dowiemy się jak składać ubrania, by dobrze je przechowywać.
Nie jestem fanką trzymania wszystkiego pionowo, nie mam też tylu szuflad w domu, ale dużo wyniosłam z tej książki i trochę zmieniłam system przechowywania niektórych ubrań.
Od czego zacząć sprzątanie w domu
Marie Kondo wyznaje zasadę, że sprzątanie w domu zaczynamy od ubrań, następnie sprzątamy książki, papiery, przedmioty różne, a na samym końcu przedmioty o wartości sentymentalnej – np. zdjęcia.
Dlaczego taka kolejność? Przeglądając najpierw ubrania wyrabiamy sobie nawyk dobrego sprzątania. Czyli bierzemy rzecz do ręki i sprawdzamy jakie uczucia w nas wywołuje. Jeśli radość to zostawiamy, w przeciwnym razie pozbywamy się rzeczy. Najtrudniej jest podczas porządkowania zdjęć przy których zatrzymujemy się na dłużej
Podoba mi się stwierdzenie Marie Kondo, że najpierw należy skupić się na porządkowaniu własnych rzeczy, a dopiero później pomagamy innym domownikom pozbyć się ich zbędnych przedmiotów.
Zainspirowana tym stwierdzenie przygotowałam dla Was małe wyzwanie o którym przeczytacie jutro i mam nadzieję, że do niego dołączycie 🙂
Macie ochotę odgracić swoją przestrzeń razem ze mną?
0 Responses
Ja chętnie
Super 🙂 Strona do zapisu jest już gotowa i jutro zdradzę wszystkie szczegóły 🙂
Mi również brakowało obrazków w pierwszej książce. W drugiej są, ale i tak warto uzupełnić sobie lekturę obejrzeniem kilku filmików na YouTube – KonMari własnoręcznie pokazuje jak to robić ☺
zgadam sie 🙂