Logopeda radzi: Jakie sygnały powinny zaniepokoić rodziców

Autor

Kinga Petrus

Wydawałoby się, że w pierwszym roku życia dziecka nie dzieje się nic istotnego z punktu widzenia logopedycznego. Wielu rodziców powie: przecież dziecko nie mówi. Nic bardziej mylnego. Pierwszy rok życia dziecka jest bardzo ważny dla jego rozwoju mowy. Po pierwsze dlatego, że mózg malucha rozwija się w wówczas najintensywniej. Po drugie: funkcje pokarmowe są pierwszym ćwiczeniem przygotowującym narządy artykulacyjne do mówienia. Po trzecie: rozwój fizyczny również ma związek z mową. I wreszcie po czwarte: dziecko w pierwszym roku życia zaczyna gaworzyć, mówić pierwsze słowa i komunikować się intencjonalnie, to znaczy, że zupełnie świadomie chce nam coś przekazać.

Oto obszary, które wpływają na rozwój mowy:

Karmienie

Problemy z karmieniem mogą ujawnić się już w pierwszych dobach życia dziecka. Objawiają się tym, że maluszek nie potrafi prawidłowo chwycić piersi, ma problem ze ssaniem. Z odruchem ssania rodzą się wszystkie prawidłowo rozwijające się dzieci. Jest to odruch, który pozwala noworodkowi przetrwać. Dziecko tuż po urodzeniu położone obok mamy na początku szuka jej piersi i natychmiast zaczyna ssać, kiedy chwyci brodawkę.

Co może być przyczyną problemów z prawidłowym pobieraniem pokarmu? Do najczęstszych należą: obniżone napięcie mięśni lub krótkie wędzidełko. Jeśli dziecko nieprawidłowo ssie pierś, należy to skonsultować z pediatrą, logopedą, położną lub doradcą laktacyjnym jeszcze na oddziale. Kłopoty z karmieniem mogą występować również przy podawaniu pokarmu z butelki: dziecko ma odruch wymiotny, wypływa mu pokarm kącikami ust. Wówczas logopeda pomoże dobrać prawidłowe akcesoria do karmienia.

Problem z karmieniem może się pojawić również na etapie rozszerzania diety dziecka. Objawia się to tym, że dziecko nie toleruje innych faktur niż te o płynnej konsystencji. Jeśli podajemy dziecku grudkowate jedzenie, a ono ma odruch wymiotny i nie mija to po kilku próbach podawania, może to świadczyć o nadwrażliwości jamy ustnej. Jest to również wskazanie do wizyty u logopedy.

Komunikacja

Płacz dziecka, uśmiech to pierwsze próby komunikacji. Na początku dziecko wydaje dźwięki nieświadomie. Nie są to sygnały intencjonalne, ale ok. 6 miesiąca życia pojawia się gaworzenie. Wtedy dziecko już świadomie zaczyna wypowiadać sylaby składające się ze spółgłoski i samogłoski. Nieco starsze niemowlaki głosem próbują już zwrócić uwagę swoich opiekunów i szukają ich aprobaty. Dzieci niesłyszące nie gaworzą. Dzieci z autyzmem mogą gaworzyć znacznie później lub wcale.

Ok. 12 miesiąca życia pojawiają się pierwsze słowa. Zwykle są to osoby i rzeczy z najbliższego otoczenia: „mama”, „tata”, „baba”. Dziecko zaczyna używać wyrażeń dźwiękonaśladowczych: „bach”, „papa”, „hau”, „miau” itp. Często jeden wyraz, np. „mama” oznacza kilka zdań w zależności od kontekstu, np. „mama daj”, „mama chodź”, „mama, chcę…”. Ważne jest, by dziecko w tym okresie słowem np. „mama” określało własną mamę. Jeśli zauważymy, że dziecko „mama” woła na każdą kobietę, może być to niepokojący sygnał.

Rodzice bardzo często czekają na pierwsze słowa dziecka, potem pierwsze zdanie. Mowa jest niezwykle istotna dla rozwoju malucha, ale ważniejsza jest komunikacja. Jeśli dziecko nie potrafi jeszcze powiedzieć „mama”, ale umie zwrócić mamy uwagę i choćby gestem wskazać, czego potrzebuje, to jest to z pewnością fakt, który należy docenić.

Wspólne pole uwagi

Pierwszym krokiem do właściwej komunikacji i rozwoju języka oraz mowy jest stworzenie wspólnego pola uwagi. Co to znaczy? To znaczy, że ja i dziecko potrafimy się zainteresować jednym tematem, potrafimy skierować wzrok na ten sam przedmiot. Jesteśmy w stanie nawiązać porozumienie. Kolejną kwestią jest naprzemienność relacji, która przygotowuje dziecko do prowadzenia rozmowy. Ja się uśmiecham, dziecko się uśmiecha, ja stawiam klocek i dziecko stawia klocek, później znów ja stawiam klocek. W takich cyklach zawiera się zarówno naprzemienność relacji jak i wspólne pole uwagi.

Gest wskazywania

Pomiędzy 9 a 13 miesiącem życia dziecka pojawia się gest wskazywania. To początek wspólnego pola uwagi oraz wspólnej zabawy: „Gdy bliski człowiek kieruje na coś uwagę, działa to jak magnes na uwagę dziecka. Skupia się, gdy istnieje wspólne pole uwagi. Dopiero potem może skupiać się samo nad zadaniem lub pracą. Wspólne pole uwagi to także pierwsza szkoła mówienia – gdy istnieje wspólny temat: wspólne „dzieło”(Olechnowicz H., „Dobre chwile z naszym dzieckiem”, 2015: 47).

Rozwój ruchowy

Opóźnienia w rozwoju ruchowym dziecka często mają związek z opóźnionym rozwojem mowy. Warto zwracać uwagę na poszczególne etapy tego rozwoju. Jeśli dziecko długo nie podnosi główki lub nie siada, należy to skonsultować z fizjoterapeutą. Ważnym etapem jest czołganie oraz raczkowanie, kiedy to dziecko wykonuje ruchy naprzemienne. Korzyści płynące z czołgania i chodzenia na czworaka są następujące:

  • rozwija się spoidło wielkie, a zatem komunikacja między półkulami mózgu;
  • rozwija się orientacja przestrzenna;
  • rozwijają się mięśnie kręgosłupa i stawy biodrowe.

 

Oto lista pytań, które warto sobie zadać, gdy dziecko kończy rok. Jeśli na dwa z nich odpowiedzi są przeczące, warto skonsultować to ze specjalistą.

Czy moje dziecko reaguje na imię?

Czy moje dziecko odpowiada uśmiechem na uśmiech?

Czy moje dziecko gaworzyło?

Czy moje dziecko mówi pierwsze słowa?

Czy moje dziecko wskazuje palcem na przedmioty, osoby, które je interesują?

Czy moje dziecko rozumie proste polecenia?

Czy moje dziecko nie ma problemów z jedzeniem?

Czy moje dziecko je różnorodne faktury pokarmów?

Czy moje dziecko bawi się w „akuku”?

 

logopeda radzi sygnały powinny zaniepokoić rodziców

 

Przykłady zabaw wspomagających rozwój mowy dziecka:

  • W zabawach wykorzystujemy wyrażenia dźwiękonaśladowcze. Układamy wraz z dzieckiem wieżę z klocków, dziecko zwykle z ogromną radością i chętnie burzy wieżę, a my wówczas mówimy „bach”.
  • Zabawy z dużą piłką do zajęć fitness. Takie zabawy można wykonywać już z kilkutygodniowymi maluszkami. Układamy dziecko na piłce, na brzuszku i delikatnie kołyszemy piłką. Możemy przy tym mówić: „aaaa”, „oooo”
  • Czytamy z dzieckiem książeczki. Często zmieniamy ton głosu, natężenie, głośność. Doskonałym wierszykiem dla maluchów jest „Ptasie radio” Juliana Tuwima.
  • Masujemy maluszka. Popularny jest masaż Shantali, może go nauczyć logopeda lub fizjoterapeuta. Masowane dzieci w życiu dorosłym są pogodniejsze, bardzie towarzyskie, lepiej panują nad emocjami. Masaż może okazać się bardzo skutecznym sposobem na walkę z bólami brzuszka, wzdęciami, może pomóc zwalczyć gorączkę oraz objawy występujące przy schorzeniach górnych dróg oddechowych. Wcześniej należy jednak zasięgnąć opinii lekarza i specjalisty w tym zakresie. Masażu Shantali nie należy stosować samodzielnie, bez wcześniejszej konsultacji. Przykłady masaży dzieci, które może wykonywać każdy rodzic, są dostępne na youtube. Polecam filmy Pawła Zawitkowskiego.
  • Zabawy z latarką. Zabieramy dziecko do ciemnego pokoju, świecimy latarką na różne przedmioty, nazywamy je.
  • Zabawa z rurką i chusteczką. Potrzebujemy do tej zabawy rurki po ręcznikach papierowych, wkładamy do niej chusteczkę i wspólnie z dzieckiem ją wyjmujemy.
  • Zabawy z dźwiękami. Tańczymy z dzieckiem, kołyszemy się, kręcimy. To rozwija jego zmysł równowagi. Polecam płytę „Melorymki” dla maluchów. To zbiór krótkich pioseneczek, śpiewanych przez dzieci. Płyta została przeze mnie przetestowana i zapewniam, że jest doskonała dla niemowlaków.
  • Używanie w komunikacji z niemowlęciem gestów. System gestów możemy opracować sami i używać ich zawsze w tym samym kontekście, np. jak dajemy dziecku jedzenie dotykamy ręką buzi. Z czasem dziecko samo zacznie używać gestu, nim pojawi się mowa. Badania dowodzą, że wprowadzanie tego typu gestów przyspiesza rozwój mowy.
  • Umożliwiamy dziecku poznawanie świata wszystkimi jego zmysłami.
  • Pokazujemy dziecku zwierzątka i używamy wyrażeń dźwiękonaśladowczych. Mogą to być zwierzątka wydrukowane na kartach i zalaminowane.

Pamiętaj!

Zawsze podążaj za zainteresowaniami dziecka i staraj się zbudować z nim wspólne pole uwagi.

Najważniejsze jest wzajemne zrozumienie.


Jeśli macie pytania do Ani związane z jej zawodem logopedy to pytajcie śmiało. Piszcie, bo dzięki temu Ania będzie wiedziała jakie tematy poruszać i co Was interesuje. Na Wasze pytania odpowie Tutaj pod wpisem, na grupie na Facebooku lub na moim fanpage’u na Facebooku.

karmienie a rozwój mowy

http://logopedaradom.blogspot.com/

Udostępnij wpis

Czytaj dalej

Przeczytaj inne wpisy, które mogą Cię zainteresować

0 Responses

  1. Busy Book pisze:

    Mam dwójkę baaardzo rozgadanych dzieci (czasem za bardzo 😉 ). Trzylatce buzia się nie zamyka od drugiego roku życia i czasem mamy pytają, jak ja to zrobiłam, że ona tak ładnie mówi ( w przedszkolu ma koleżankę starszą o 8 m-cy którą wciąż ciężko zrozumieć). Ale ja nie zrobiłam nic, poza mówieniem do niej normalnie (bez tiutania) od czasu jak jeszcze siedziała w brzuchu 🙂 . Taka po prostu jest. Myślę, że jest to też trochę indywidualna sprawa każdego dziecka.

  2. Busy Book pisze:

    Na szczęście problem ten mnie ominął. Trzylatka trajkota od rana do wieczora… Mamy pytają co zrobiłam, że ona tak ładnie mówi, brat porównuje swoje córki (bliźniaczki, pół roku młodsze) do niej i zastanawia się co robią nie tak, że między dziewczynkami jest taka różnica w mowie. Ale myślę, że w tym wieku pół roku to jeszcze sporo, a Trzylatka zaczęła wcześniej mówić, więc nie ma co porównywać. Każde dziecko jest inne 🙂 Naprawdę rzetelny artykuł. Pozdrawiam!

  3. Natalia pisze:

    Świetny artykuł! Nie wiedziałam, że te wszystkie elementy mają wpływ na mowę i prawidłowy rozwój dziecka. Podchodziłam do tego raczej intuicyjnie. Codziennie obserwuję dziecko i patrze czym aktualnie się interesuje, np. dziś zaczęła wkładać drobne przedmioty do kubeczka a następnie je wyciągać. Jak widzę, że pojawia się w jej zachowaniu jakaś nowość, wspieram to – np. daję więcej kubeczków różnej wielkości i więcej przedmiotów do wkładania i wyciągania. Dzięki za pomysły na nowe zabawy. Wydaje mi się, że to z latarką spodoba się mojej córce.

  4. Monika Kampczyk pisze:

    Moja Liwia mówi dość ładnie. Opanowała właśnie R, teraz pracujemy nasz SZ, CZ, DŻy 🙂

  5. Bardzo fajny zestaw rozwijających zabaw. Moje dziecko uwielbia zabawę w pokazywanie i nazywanie. Mówi jeszcze niewiele (ma półtora roku), ale czasem mam wrażenie, że wie już wszystko. Czuję, że jeśli zacznie już mówić, to na całego. 🙂

  6. U starszaka w ogóle nie bylo tematu. Zaczął bardzo szybko mówić. Zobaczymy jak z młodszą, ale narazie zapowiada się dobrzen interesujące propozycję zabaw, wykorzystamy. Dziękuję

  7. Moja mała właśnie zaczyna mówić. Bardzo cenne uwagi.

    1. Moja ciągle ma swój język 🙂

  8. Ewa Dratwińska pisze:

    Bardzo cenny artykuł🙂na wiele rzeczy trzeba zwracać uwage juz w pierwszym roku zycia Malucha.

  9. Iza Ce pisze:

    Istotny temat, wielu rodziców zbyt długo zwleka, jeśli coś ich niepokoi, a im szybciej zadziałamy, tym lepiej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kinga Petrus

Nikt nie jest perfekcyjny. Dla każdego to pojęcie może znaczyć coś innego. Dla mnie ważne jest to, by stworzyć taki dom, w którym każdy z członków naszej rodziny będzie czuł się dobrze.

Popularne kategorie
DIY
Warto przeczytać
Porozmawiajmy
Jak mogę Ci pomóc?
Witaj,

jak mogę Ci pomóc?

Masz problem z TM6? - najpierw skontaktuj się ze swoim przedstawicielem