Co zrobić kiedy dziecko boi się odkurzacza

Autor

Kinga Petrus

Czytałam o tym w Internecie, wiem też z opowieści moich koleżanek, że są dzieci, które boją się odkurzacza. Powodów jest mnóstwo: bo źle wyglądają, bo są za głośne, a już nie daj boże, gdy trzeba go użyć, gdy dziecko ma katar.

Gdy otrzymałam do testu odkurzacz  Numatic Henry HVR160 od razu pomyślałam o dzieciach i uśmiechnęłam się na jego widok. Pomyślałam też, że to nie jest profesjonalny odkurzacz tylko zabawka, ale jak zaczęłam czytać o nim w Internecie to okazało się, że jest to najlepszy i najbardziej rozpoznawalny odkurzacz w Europie. Co go wyróżnia na tle innych i dlaczego warto go mieć, gdy mamy w domu dzieci? Postanowiłam to sprawdzić.

Wygląd odkurzacza 

To czym zwraca na siebie uwagę odkurzacz Henry, to jego oczy. Tak ten odkurzacz ma oczy, nos i uśmiechnięte usta 🙂 Oczywiście można jest zdemontować, ale o tym napiszę też później.

 

 

Moja Ania jest typem dziecka, które nie boi się odkurzaczy. Mogę nawet powiedzieć, że je uwielbia. W tym roku trochę odkurzaczy testowałam i w każdym teście dzielnie brała udział. Gdy dotarł do nas Henry oczywiście była bardzo chętna do pomocy przy jego wypakowaniu.

 

 

Budowa odkurzacza

Odkurzacz zaliczany jest podobnie jak odkurzacze profesjonalne:

  • silnik ssący o przemysłowej konstrukcji skonstruowano z myślą o długiej, nieprzerwanej eksploatacji.
  • w głowicy z silnikiem zamontowano również ręczny zwijacz kabla pozbawiony sprężyny.
  • zbiornik wyposażony w kółka obrotowe wykonany został z bardzo wytrzymałego tworzywa.
  • system filtracji oparto na worku wielowarstwowym HepaFlow oraz filtrze zasadniczym Tritex o dużej powierzchni.
  • akcesoria wykonano ze stali nierdzewnej oraz tworzywa o podwyższonej wytrzymałości

 

Poniższy film pokazuje jak dokładnie zbudowany jest odkurzacz.

 

 

Co mi się w nim podoba

Odkurzacz z nazwy powinien odkurzać i to jest jego zasadnicza funkcja. Z biegiem lat zaczęto wyposażać odkurzacze w porządne filtry, dzięki którym alergikom żyje się lepiej. Henry zawiera wielowarstwowy worek z dużą powierzchnią głównego filtra, a to  gwarantuje dokładne separowanie nawet najdrobniejszych pyłków. Nie jestem alergiczką, ale to nie znaczy, że lubię jak po domu fruwa kurz. Dlatego też zanim wybiorę odkurzacz zwracam uwagę na filtr.

 

 

Im mniej elektroniki, mechanizmów dodatkowych w odkurzaczu tym lepiej. Podoba mi się to, że w odkurzaczu Henry znajduje manualne zwijanie kabla. Nie ma sprężyn, które z biegiem lat zużywają się i już nie da się wciągnąć kabla do końca. Znam to, bo w wielu odkurzaczach tak się działo i kabel wystawał, zamiast być ładnie zwinięty.

 

 

Podoba mi się jego wygląd. Mam w domu córkę i widziałam jej reakcję. Śmiała się do niego i z chęcią oglądała, gdy wyjmowałam poszczególne jego elementy. Pokazywała gdzie jest jego oko, bo powoli uczy się słów i pokazuje to czego się nauczyła.

Testowałam odkurzacz dwa tygodnie i to on stał się moim głównym sprzętem w domu. Nie jest to najbardziej cichy odkurzacz (a taki mam w domu), ale porównując go z innymi, dostępnymi na rynku niczym się od nich nie różni. Praktycznie każdy odkurzacz, w średniej cenie,  ma poziom hałasu na poziomie ok. 72dB.

Odkurzacz Henry jest niewielkim rozmiarów, wygląda jak wiaderko z hełmem. Nie zajmuje zbyt dużej ilości miejsca,a to jest też ważne, bo nie zawsze mamy miejsce w domu na sprzęt do sprzątania. Jego wymiary to: 340x315x345mm

 

odkurzacz henry

 

Kolejną ważną rzeczą jest klasa efektywności energetycznej. Henry posiada klasę A więc jest bardzo ekonomiczny. Roczne zużycie energii to 27,9kWh. Oczywiście wszystko zależy jak często sprzątamy, ale podane jest średnie zużycie prądu.

 

Wyposażenie standardowe

 

W odkurzaczu znajdują się dwa uchwyty na końcówki. Przydatna rzecz, bo nie trzeba chować ich po kieszeniach lub co chwilę chodzić z miejsca na miejsce, w którym zostawiliśmy końcówki. Zabieramy te, które są nam potrzebne i sprzątamy szybciej. Szczotka w którą jest wyposażony dobrze radzi sobie na płytkach i panelach oraz dywanach. Jeśli jednak mamy zwierzęta i zajdzie taka potrzeba to możemy dokupić turboszczotkę. Niestety nie ma jej w standardowym wyposażeniu.

 

 

“Buzię” odkurzacza Numatic Henry HVR 160 można zdemontować. Gdy dzieci podrosną, wesoły odkurzacz nie będzie nam potrzebny. Gdy pozbędziemy się wesołej buzi, zauważamy, że Henry wygląda jak profesjonalny odkurzacz, który może mieć zastosowanie w małej firmie. Ma pojemny worek – 6 litrów oraz trwałą konstrukcję.

Poproszono mnie, gdy testowałam odkurzacz, o to by zrzucić go ze schodów. Zapewniano mnie, że nic się z nim nie stanie. Wierzę w to, bo dużo czytałam o odkurzaczu i widziałam testy w internecie, ale niestety moje schody i płytki mógłby by tego nie przeżyć. Dlatego musicie uwierzyć na słowo producentowi, że można po nim skakać, zrzucać go ze schodów a nic mu się nie stanie 🙂 Poza tym macie 3 letnią gwarancję z możliwością odpłatnego przedłużenia do lat pięciu.

Wpis przedstawia jak działa i z czego się składa odkurzacz Henry HVR160W filmie natomiast pokazany jest model HVR200, ale niczym nie różnią się wyposażeniem.

 

Gdy masz dziecko w domu, które boi się odkurzacza zastanów się nad kupnem odkurzacza jakim jest Henry 🙂 Zachwyt dziecka gwarantowany. Nie należy do najdroższych odkurzaczy – kupimy go już za 590 zł. Do tego mamy aż 3 lata gwarancji i słowo producenta, że można nim rzucać ze schodów i nic mu się nie stanie.  Link do sklepu znajdziecie TUTAJtam też znajdziecie pozostałe informacje na temat odkurzacza.

Dla dziecka

Jeśli Twoje dziecko, tak samo jak moje, lubi odkurzacze i jest nimi zainteresowane, to możesz mu kupić jego własny odkurzacz Henry.

 

odkurzacz henry

 

Zabawkowy Henry zasilany jest na baterie i będzie fajną zabawką, która pozwoli na naukę dziecka dbania o swój pokój. Pamiętajmy, że już od najmłodszych lat warto pokazywać dzieciom, że zabawki odkładamy na miejsce do pojemników, gdy skończymy się bawić i np. idziemy spać.

 

odkurzacz henry

odkurzacz henry

 

Zabawka kosztuje 149zł  i jest do kupienia TUTAJ.

Kolejną propozycją jest Zabawkowy wózek do sprzątania Deluxe o wartości 199 zł. 

odkurzacz henry

 

Zabawkowy wózek do sprzątania Henry zawiera:

  • zabawkowy spryskiwacz
  • zabawkową butelkę
  • miotłę
  • mopa
  • szufelkę
  • zmiotkę
  • wiaderko
  • zabawkowy odkurzacz ręczny na baterie

co zrobić kiedy dziecko boi się odkurzacza

 

A Wasze dzieci boją się odkurzacza?

Udostępnij wpis

Czytaj dalej

Przeczytaj inne wpisy, które mogą Cię zainteresować

0 Responses

  1. Ania Caputa pisze:

    https://uploads.disquscdn.com/images/cd97a77a101da95a1cdff5ec63e2de848f1c182d0c83593ce559796cdded74a8.jpg

    By pięknie się choinka prezentowała musi być wokół czyściutko 🙂 poprawię po Mamie …

  2. Zagubiona W Sieci pisze:

    Najlepszym sposobem na naukę sprzątania jest nauka przez zabawę a także dawanie dobrych wzorców. Jeśli dziecko widzi, że my sami odkładamy rzeczy na miejsce, nie rzucamy ubrań gdzie popadnie czy np ogarniamy na bieżąco to stanie się to dla niego naturalne. Dziecko obserwuje nasze zachowania i w momencie, gdy sami nie damy dobrego przykładu to nigdy nie nauczymy ich utrzymywania porządku. Dodatkowo powinniśmy pokazać, że od sprzątania są wszyscy domownicy, a nie tylko np Mama.

    Kolejnym sposobem, który świetnie się sprawdza jest angażowanie takiego malucha w “pomoc”, nawet wtedy, gdy tak na prawdę sami byśmy zrobili to szybciej. No i oczywiście nie można zapomnieć o pochwaleniu dziecka za pomoc.
    U mnie w domu sprzątania staramy się nie traktować jako zło konieczne (choć wiadomo, że nie raz nam się nie chce, a są czynności których nie lubimy robić) po to aby z góry nie zniechęcać ani siebie ani dzieci do sprzątania. Nawet jeśli czegoś nie lubimy robić staramy się “nie obrzydzać” sobie danych czynności i zrobić to od razu bez odwlekania- na zasadzie zrobię i będę mieć z głowy.

  3. Jola pisze:

    Swoje dzieci uczę sprzątania od najmłodszych lat. Na początku było to wrzucenie swoich zabawek do pudełka, co aktualne jest i do dzisiejszego dnia tylko tych zabawek coraz więcej 😉 Zawsze chętnie chłopcy pomagają mi przy odkurzania czasami to aż się kłócą który ma być pierwszy. Jak się coś wysypie to zaraz pędzą po zmiotkę. Lubią też ścierać kurze bo mogą psiknąć środkiem do mebli, co jest nielada atrakcją.
    Natomiast wczoraj starszy syn (5 lat) zaskoczył mnie bo oznajmił że idzie sprzątać swoje biurko. Jak powiedział tak zrobił. Biurko wyglądało całkiem dobrze w przeciwieństwie do jego pokoju 😉 wszystko co zbywało leżało na łóżku i całej podłodze. Wykonanie może nie jest perfekcyjne ale najważniejsze że są dobre chęci, a reszta przyjdzie z czasem.

  4. Kasiaw143 pisze:

    Najwazniejsze to być z dzieckiem i pozwalać mu sprzątać. To nic ze zostawi smugi na lustrze czy niedokładnie wytrze kurze i trzeba będzie poprawić a co się z tym wiąże spędzimy więcej czasu na sprzątaniu. Nasze dzieci uczą się obserwując swoich rodziców i naśladując nasze zachowania.

  5. pierwszy raz widzę takie cudo 🙂 <3

  6. Ewelina K pisze:

    Moje dziecko boi się odkurzacza aczkolwiek ja jest on wyłączony to bawi jego kółkami. Wiem, że mój jest za głośny, ale póki co nie planuję kupienia innego. Choć z drugiej strony jak patrzę na ten, który wygląda tak uroczo to zaczynam się zastanawiać. A ten zabawkowy … super sprawa

  7. marta fashima pisze:

    super pomysl na nauke dla dziecka! przede wszystkim nauka przez zabawe z takimi narzedziami dziecko chetnie wspolpracuje 🙂 a jednoczesnie wyrabia sie w dziecku dobre nawyki – super rozwiazanie 🙂

  8. Agata Borkowska pisze:

    Ale świetny , no genialny!:) jejku moja mała boi się ale gdy odkurzam obok niej , a tak to nawet ją nie rusza burczenie:)

  9. Active Teen Mama pisze:

    Mój maluszek ma roczek i dzielnie rozpakowywuje zakupy, sciera podłogę gdy coś wyleje, odkurza i myje podłogę, a nawet robi i wiesza pranie. Efektywność niewielka ale uśmiech na buzi przepiekny 🙂

  10. Anka pisze:

    ja mam odkurzacz Roomba (jakby ktoś nie wiedział to robot sprzątający który sam odkurza) i dla dzieci to jest mega radocha go nadzorować. najpierw zbierają zabawki z podłogi żeby Roomba mogła odkurzyć. później pilnują i patrzą jak zbiera. mega frajda, polecam, nie znudziło się a mamy od grudnia 🙂

  11. Mama pisze:

    U nas problemem był hałas, o dziwo u babci odkurzacz bezprzewodowy jednej z najbardziej znanych marek nie powodował strachu u córki, dlatego jesteśmy szczęsliwymi posiadaczami roomby i szcześliwego dziecka 🙂

  12. Paulina pisze:

    U nas też się sprawdził odkurzacz automatyczny. Naprawdę sprzet nie do zdarcia, Nasz 2l synek czesto nawet na niego siada, z robotem nic sie nie dzieje. zdecydowanie na plus

  13. Colia pisze:

    Też mamy roombe, żadnego strachu czy płaczu. Uwielbiamy tą maszynę.

  14. mand pisze:

    tez go mam i roomba dla dziecka to atrakcja, chętnie zbiera zabawki, jak mówię ze będzie jeździł

  15. Etna pisze:

    U nas lego szybko młody sprzata haha w koncu w stopy sie nie wbija 😀 Jak widac roomba sprzata, uczy , wychowuje haha

  16. Martyna pisze:

    fajna rzecz! u mnie Mały uwielbia odkurzacz, ale my mamy roombę 🙂

  17. Marta pisze:

    hahaha, u mnie Młoda dostała xiaomi, bo był tak beznadziejny w sprzątaniu, że zrezygnowaliśmy z niego, więc miśki sprzątają

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kinga Petrus

Nikt nie jest perfekcyjny. Dla każdego to pojęcie może znaczyć coś innego. Dla mnie ważne jest to, by stworzyć taki dom, w którym każdy z członków naszej rodziny będzie czuł się dobrze.

Popularne kategorie
DIY
Warto przeczytać
Porozmawiajmy
Jak mogę Ci pomóc?
Witaj,

jak mogę Ci pomóc?

Masz problem z TM6? - najpierw skontaktuj się ze swoim przedstawicielem